PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=432961}

Crows: Episode 0

Crows Zero
7,2 1 663
oceny
7,2 10 1 1663
Crows Zero
powrót do forum filmu Crows Zero

No właśnie. Miistrz nie zwalnia tempa i dostarcza już trzeci film w tym roku. Premiera w październiku. Tak na pierwszy rzut oka to przypomina trochę Fudo. Tak czy siak, tylko tak dalej!

ckdexterhaven

no i wskoczył na pierwsze miejsce box office w Japonii, tego żem się nie spodziewał
gratuluję panu reżyserowi

ocenił(a) film na 9
ckdexterhaven

Przeczytałem właśnie reckę na twitchu (jak to się stało, że nie widziałem jej wcześniej:O) i zapowiada się przyjemne kino, ale tak jak spostrzegłem na zwiastunie podobne do bardzo udanego "Aoi haru" Toyody. Z drugiej strony "najbardziej komercyjny film Miike" brzmi bardzo odstręczająco, mam nadzieję, że "Tantei monogatari" przywróci moją wiarę w niekomercyjnego Miike.

MrowiecMachine

fajna napierdzielanka
a i usmiac sie troche mozna akcja w barze ''unload''

ocenił(a) film na 10
ckdexterhaven

no ja dopiero co znalazłam możliwośc obejrzenia tego filmu. już się nie moge doczekac!!!!!! ^^

ocenił(a) film na 10
ckdexterhaven

no dobra. film obejrzany. jestem pod OGROMNYM [tak, to dobre słowo..] wrażeniem!!!!!!!!!!! Świetny film... ^____^

alex_67

aż tak? możesz to rozwinąć? bo ostatnie jego produkcje były raczej letnie

ocenił(a) film na 10
ckdexterhaven

może i były. fanką rezysera nie jestem i nie dlatego obejrzałam film. film dla mnie został bardzo fajnie nakręcony. raczej nie mam wiekich zastrzeżeń ;) poza tym nie jestem zabardzo w klimacie tego typu filmów, ale skoro przyciąga os, która na codzień takich filmów nie ogląda, to musi coś w tej produkcji byc, nie? ^^

ocenił(a) film na 9
alex_67

A ja się powtórzę (z małym update'm), miast tworzyć coś nowego.

Fabuła momentami kojarzy się z "The Way to Fight" Miike (rywale w szkole, ostateczna walka i zawierane przyjaźnie etc.), ale oczywiście bez przesady, "Kurozu" to coś mocniej przerysowanego w stosunku do realistycznego "Kenka no hanamichi".

Audiowizualnie kojarzy mi się z "Blue Spring" Toyody, szczególnie jeśli chodzi o wszechobecne graffiti i rock'n'roll ("ETERNAL ROCK'N'ROLL!!"), ale wszystko o wiele bardziej przejaskrawione niż u Toyody.

Sceny muzyczne przypomniały mi nieco "Blues Harp" Miike (konstrukcyjnie, nie brzmieniowo), a jedna (o zgrozo!) przypominała mi "Andromedia" też od Miike, i to była najgorsza scena w filmie.

Kruk, który lata wygląda (chyba) jak ten z "Ichi the Killer" - nawet początkowa praca kamery (przy szkole) przypominała mi odrobinę Ichiego.

Z aktorów jest Goro Kishitani (mała rola), Kenichi Endo (mała, ale zapada w pamięć), Shun Oguri (chyba też już trochę Miike-aktor) i jest koleś w klubie, którego nazwiska zapomniałem, ale widziałem go w innych filmach Miike. Nie ma Renjiego - szkoda, przyzwyczaiłem się do niego w filmach Miike.

W filmie gra też Kyosuke Yabe i w pewnej scenie mówi, że chodził do szkoły (w "Kurozu 0" chodzi o szkołę Suzuran). Sęk w tym, że mówi, iż w szkole tej trzeba było wybijać sobie drogę pięściami - a 1996 roku Yabe faktycznie wybijał sobie pięściami drogę chodząc do szkoły w "Kenka no hanamichi" u Miike.

Ogólnie film jest bardzo dobry (szczególnie, że to komercha), przyjemny, niegłupi, momentami pomysłowy (choć Ichi czy Fudoh to nie jest), trochę nierealistyczny. Za długie są momentami walki i popik japoński w ogóle mi tu nie pasuje. Jednak sceny walk wyglądają o wiele lepiej niż w większości filmów Miike, gdzie ktoś korzystał z siły swoich pięści. Tak czy siak lepiej o wiele od niezbyt udanego "Ryu ga gotoku", i chyba też bardziej się bawiłem tutaj niż na "SWD".

Tymczasem wciąż czekam na "Tantei monogatari".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones