Jeśli ktoś myśli, to zauważył, ze oni te liczby nawet nie sprawdzali co podaja tylko klepali bez sensu ;p
np. ta dziewczyna mowi, ze 81 jest liczba pierwsza -.-
a ten down mowi, ze 30 ma 3 dzielniki -.-
takie bledy w filmie, ze az sie niedobrze robi ;p
bravo dla tworcow filmu!
a tak poza tym, to film niezly
Ja proponuję obejrzeć zatem raz jeszcze, najlepiej wersję z napisami, lub wsłuchać się w to, co mówią aktorzy, a nie to, co tłumaczy lektor; tu bowiem mamy do czynienia z błędem właśnie lektora/przekładu. Nie chodzi tu o dzielniki (divisors) a o czynniki pierwsze (factors), których liczba 30 ma właśnie trzy, to jest: 2,3 i 5. Co do drugiego zarzutu, to znaczy liczby 81, o który moment w filmie Ci chodzi? Kiedy to pada? Ja kojarzę tylko moment około 20 minuty filmu, i w mojej wersji - z angielskimi napisami - jest cyfra 83, a ta już jest pierwszą...
Coś jeszcze? :)
z tego co pamiętam, to na okrągło były jakieś błędy, a nie sądzę, żeby lektor mylił się w tłumaczeniu liczb
Nie ma żadnych błędów. Lektor albo tłumacz po prostu pochrzanił tłumaczenie działań a nie liczb i wyników. Myślisz, że zrobili film opierając się na wiedzy matematycznej jakiegoś licealisty z tróją? ;]
myślę, że nawet nie zwracali uwagi na to co podają (no bo dla większości widzów i tak nie ma różnicy lub nawet nie zauważą błędów)
Ja z kolei - podobnie z resztą jak Majinus - nie sądzę, by twórcy filmu pozwolili sobie na tak błahe i oczywiste potknięcia. Takie podejście jakie zasugerowałeś to owszem mają, ale tłumacze. To im naprawdę jest wszystko jedno: robią byle szybciej skończyć i mieć to z głowy. Oczywiście nie wszyscy, ale większość. I żeby nie być tu gołosłownym, to pierwszy z brzegu przykład: tłumaczenie Gry o Tron - wiek Neda. W polskim przekładzie - naprawdę fatalnym! - jest napisane, że ma on 32 lata. Wg Martina, cytuję: "...making him look older than his thirty-five years." No i co? Chyba Martin wie lepiej ile lat ma postać z książki, którą stworzył. I zapewniam Cię, że to nie jedyne liczbowe potknięcie. Musisz zatem pogodzić się z faktem, że lektorzy/tłumacze mylą się w tłumaczeniu nawet liczb, nie wspominając o trudniejszych działaniach matematycznych, a w Cube nie ma poważniejszych uchybień matematycznych ze strony twórców. ;)
Dokładnie, ja również spotkałam się wiele razy z durnymi tłumaczeniami i to na prawdę najprostszych zdań! więc nie sądzę, że błędy matematyczne w tym filmie były przez twórców filmu, tylko po prostu przez złe tłumaczenie.
Nie down, tylko autysta. To zupełnie co innego. Autysta może być geniuszem matematycznym. Down nie może.
Nie Down tylko, jak już, osoba z zespołem Downa :) Pan John Langdon Down może geniuszem matematycznym nie był, ale chyba dość inteligentną osoba:)
Nikt nie mówił, że 30 ma trzy dzielniki, ale trzy PIERWSZE dzielniki. Dzielniki 30 to 1,2,3,5,6,10,15,30 z czego liczbami pierwszymi są 2,3,5. Jest ich trzy. Już jasne?
z tego co pamiętam to miały być liczby pierwsze (czyli bez dzielników), nie było więc mowy o dzielnikach pierwszych (no bo i po co)
Oglądałam wczoraj, więc mam to na świeżo. Początkowo szukali liczb pierwszych, ale potem zaczęli coś wyczyniać właśnie z dzielnikami.
no tak, szukali liczb pierwszych i sprawdzali, czy dana liczba nie ma ŻADNYCH dzielników (czyli jest liczbą pierwszą), oprócz 1 i samej siebie oczywiście
Ok, to bez skrótów myślowych. Najpierw szukali liczb pierwszych, grzebiąc w ich dzielnikach i sprawdzając, czy są więcej niż dwa. Ale potem okazało się, że system nie do końca tak działa i zaczęli się bawić w bliższe przyglądanie tym dzielnikom. W szczegóły nie wnikałam, bo w przypadku filmów na granicy scifi nie jest to sposób na spędzanie czasu ani przyjemny, ani zdrowy dla psychiki. W każdym razie pytanie brzmiało: "Ile dzielników pierwszych ma 30?" I odpowiedź brzmi: 3. End of story.
Może ta dziewczyna od pewnego momentu w filmie miała się mylić, bo w końcu byli tam dość długo bez jedzenia i picia. Po pewnym czasie mózg odmawia posłuszeństwa, człowiek przestaje racjonalnie myśleć i wariuje, gada głupoty xD
Jezus Maria. To źle Ci się wydaje. Masz wytłumaczone przez kilku użytkowników i tak przed chwilą skończyłem oglądać ten film i pod koniec szukali dzielników pierwszych.
Inaczej było tylko po polsku bo był błąd w tłumaczeniu!!! Anglojęzyczne słowo oznaczające dzielniki pierwsze przetłumaczono na dzielniki i z tond nieporozumienia, bo ty tylko czytałeś napisy a inni zwrócili uwagę co oni naprawdę mówili. Chyba założę o tym jutro osobny temat bo nie mam siły dzisiaj...
*stąd jeśli już, skorzystaj ze słownika czasami, chyba, że na to też nie masz siły...
A dlaczego uważasz, że oglądanie filmów na granicy sci-fi nie jest ani przyjemnym ani zdrowym dla psychiki spędzaniem czasu?
"W szczegóły nie wnikałam, bo w przypadku filmów na granicy scifi nie jest to sposób na spędzanie czasu ani przyjemny, ani zdrowy dla psychiki. "
Miałam na myśli nie oglądanie w ogóle, ale wnikanie w szczegóły techniczne. Zwykle bardzo, bardzo śliski temat.
Aha, wybacz po protu źle zrozumiałam Twoją wypowiedź. Masz rację, w przypadku takich filmów wnikanie w szczegóły i wyszukiwanie głębszego przesłania czasem po prostu nie ma sensu :)
Ona powiedziała, że 83 jest liczbą pierwszą i miała rację. Poza tym nie było błędów, szukali dzielników, które są liczbami pierwszymi.
Zawsze podziwiam taki wnikliwy sposób oglądania filmu (niezależnie od tego, czy lektor się mylił czy nie). A gdzie wczucie się w klimat filmu ?
Ja nie zwracam zbytnio uwagi na błędy w filmach, nawet jak oglądam coś po raz trzeci czy piąty. Tutaj "rzuciła mi się w uszy" liczba 30 i jej 3 dzielniki, ale jak się okazuje, to tylko błąd tłumacza, co bardzo mnie cieszy.
Mnie to strasznie drażni, dopóki wszystko się trzyma kupy, to można się wczuć, ale rzucające się w oczy błędy są jak dźwięk budzika podczas wspaniałego snu :) Od momentu jak na początku laska zastanawiała się czy liczba xx2 lub yy5 jest pierwsza, nie mogłem już wyobrazić jej sobie jako matematycznego speca ;)
Wyjaśnione było to, co działo się w drugiej części filmu (jak się zorientowali, że nie chodzi jednak o liczby pierwsze). Mi chodziło o scenę z pierwszej części (około 20tej minuty): "Prime numbers. I can't believe I didn't see it before. It seems like, if any of these numbers are prime, then the room's trapped. 645, 645... That's not prime."
mnie rozwalił sam fakt, że tylko jedna osoba potrafiła rozpoznać liczby pierwsze, no gorsi idioci niż Amerykanie...
a z tymi dzielnikami liczby 30 to też żenada. dziwne że żaden z aktorów nie zwrócił na to uwagi podczas kręcenia sceny, masakra...
To oglądałeś z kiepskimi napisami, bo chodzi o dzielniki będące jednocześnie liczbami pierwszymi. Też na początku wydawało mi się to błędem, ale sam sześcian został zaprojektowany przez jakiegoś matematyka, więc wolałem sprawdzić.