Słabe są te ostatnie posty i stąd podnoszę nowy
Czy ja wiem - nawet w epoce VHS był ubogi "treściowo" - miał dwie zalety - niepowtarzalny mroczny klimat czychającego ze wsząd zagrożenia i "łogólnej beznadziei" + fajne/brutalne sekwencje walk i scenę ukrzyżowania Van Damma - sceny z babą/cyborgiem troszkę od czapy - jako całość po latach broni się średnio - ale to ot tylko moja opinia...
P.S. co by nie było - oglądąłem z 15 razy za czasów kasety, a i dziś oryginał DVD mam na półce - czasem wracam (z sentymentu) ale nie pieję z zachwytu - raczej nostalgicznie wspominam czasy młodości