ale teraz może wywoływać jedynie uśmiech politowania.. Najpierw człowiek sobie myśli co to za syf ale potem zaczyna się niezły ubaw( Odglosy ciosów wymiatają :D)
I tak przewyższa wiele nowszych filmów :)
Nie jest taki zły. Kiedyś takie filmy były popularne. Akurat na takich się wychowałem. Za 20 lat będą się śmiać z dzisiejszych filmów.
Czy ubaw? Film nie jest zły. Oglądając filmy z Honkgongu można mieć polewkę.
To co, że film ma 30 lat. Takie filmy z serii "Mad Max" są jeszcze starsze a trzymają poziom. Niestety na fali ich popularności na przełomie lat 80 i 90 powstało sporo post apokaliptycznych, kiczowatych obrazów. Jak "Stalowy świt" czy właśnie "Cyborg", nawet "Wysłannik przyszłości" z Kevinem Costnerem nie daje rady. W "Cyborgu" kicz aż bije po oczach. Film strasznie słaby, chyba dla fanów Van Damme'a.
Tylko że ''Cyborg'' jest na podstawie anime :)
Jednak zgodzę się że się zestarzał, cóż obecnie bliżej mu do właśnie słabego "Stalowego świtu''.
Ale przecież masa filmów jest na podstawie czegoś tam, no chyba że z anime można traktować z jakimś pobłażaniem. Tak czy siak film nie porywa
Mądrości chama tak to niestety jest, gdy się nie ma nic się do powiedzenia w sprawie tematu, a próbuje się zaistnieć w internecie.