Sporo nawiązań do klasyków gatunku i nie tylko. Tylko gdyby nie ta komputerowa krew, ona psuje ogólny efekt jak dla mnie, fana starego dobrego gore. Dla fanów Wu obowiązkowe.
ot można obejrzeć co wydumał tarantino, ale się zawiodłem, trailery były obiecujące a sam film na mocno naciąganą piątkę bo lubię patrzeć na Lucy
Niezmiernie mi przykro, ale pełna żenada. Pocieszny raper z kultowej ekipy postanowił nakręcić film dla swoich dzieci, żeby widziały jaki tatuś jest wspaniały. Sceny walki są tragiczne, oczywiście zamierzony brak realizmu rozumiem, typu wczesne filmy z Jackiem Chanem, bądź takie tytuły jak przyczajony tygrys i ukryty...
więcejOglądając na nudę raczej nie można narzekać ? Dla urozmaicenia można obejrzeć !Ciekawe jaka jest ta wersja cztery godziny ?
...gdyby więcej tego rapu wrzucili. w paru scenach mistrzowsko by się zgrał, a mieli w czym
wybierać bo przesłuchałem cały OST(może w tej 4-godzinnej wersji byłoby inaczej). poza tym
otrzymałem w tym filmie to czego oczekiwałem, odrobinę bajkowego kung fu połączonego z
krwawą i brutalną stroną przemocy, czasami...
Jako fan mangi, filmów z przerysowanym fung-fu, oraz klimatów typu feudalna Japonia, spodziewałem się zajebiście podanego kiczu - obrazoburczego, kwaśnego kina, które
ma bawić, relaksować i zapewniać rozrywkę. Dostałem natomiast strasznego gniota, który mocno zaniża średnią ocenę poprzez (uwaga) - debilny...
Ten film najlepiej przyrównać do Solomon Kane. Niby wszystko gra, bo jest nietypowy scenariusz mieszający style, jest jakiś tam klimat... Ale jako jedyny, warsztatem aktorskim popisał się Crowe, reszta to po prostu dukane z kartki linijni cieniutkich dialogów. Poza Jack Knife to tam nie było ani jednej wiarygodnej...
Właśnie przeczytałem ciekawostki i bardzo żałuje że film nie trwał 4 godzin i czekam na kolejną część :D W końcu trochę inny film o swoim oryginalnym charakterze... Kino nie ma być powalające ambicją ale swoim "murzyńsko - raperskim" klimatem i zamierzoną tandetą tworzy spójną całość którą całkiem przyjemnie się...
Rozumiem przesłanie filmu, miał byc zabawny i z jajem...ale ludzie! to był najgorszy film w moim
zyciu. Kill Bill to przy tym arcydzieło
Film na jeden raz , liczyłem na coś więcej , nie zachwycił mnie. A szkoda zwiastun zapowiadał się ciekawie.
Zacznę od tego, że odkąd widziałem zwiastun, na którego początku widniał napis "Quentin Tarantino Presents" w ogóle nie sugerowałem się, że Tarantino jakoś widocznie będzie maczał w tym palce ... Chodzi mi o to, że (oczywiście wydaje mi się!) on nie chce akurat w filmy RZA czy Eli Rotha bardzo widocznie ingerować ......
więcejMam pytanie do ludzi mieszkających na wyspach. O co chodzi z tą premierą filmu? Niby grają go od wczoraj (7.12) w kinach Odeon i VUE ale nie ma go w "ramówce" np. u mnie w miasteczku. Patrzałem w większych miastach to jeśli grają to tylko jako "late show" czyli raz dziennie po 21:00...