PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107049}

Człowiek w ogniu

Man on Fire
7,9 191 864
oceny
7,9 10 1 191864
7,0 21
ocen krytyków
Człowiek w ogniu
powrót do forum filmu Człowiek w ogniu

Dobry film

ocenił(a) film na 9

Najbardziej wkurzyło mnie w tym filmie to ze głowy bohater na końcu dał dupy tzn oddał się nim no cóż przynajmniej Leon Zawodowiec wolał wysadzić siebie z jego wrogiem jak i z całym budynkiem to się nazywa waleczność ;)

KrukLBK

No właśnie a propos dupy i wysadzania się to ja miałam nadzieję, że wykorzysta po raz drugi metodę, przy pomocy której załatwił tamtego kolesia pod wiaduktem ;) Byłam poważnie zawiedziona, że tego nie zrobił.

ocenił(a) film na 9
KrukLBK

ale i tak umarl zaraz po tym jak z nimi odjechal. no, ale coz szkoda. zwyklym granatem wszystkich by nie zabil, a moze bomby przygotowywac czasu i mozliwosci nie mial.

ocenił(a) film na 8
damian_filmweb

hmm polecam obejrzec zakończenie alternatywne, jak już mówicie o tym sposobie z dupą to pewnie sie ono wam spodoba ;)

https://www.youtube.com/watch?v=Yf8QetCUbvo

martin123154

O, no właśnie, znacznie lepiej :)

KrukLBK

nie sądze to była mafia obiecał oddac siebie i brata za Pite.Dotrzymał słowa inaczej znów by sie mścili na picie i jej matce a tak sprawa była skonczona

ocenił(a) film na 8
KrukLBK

Życie za życie. Proste. Creasy był już na wykończeniu, więc nim dojechali do swojego szefa, zapewne już nie żył. Wyobraź sobie jakby wykorzystał motyw wysadzenia tyłka to co dalej by się stało? Straciłby honor, a matka Pity straciłaby córkę i być może Lisę też by załatwili, czyli zemsta. Głównego szefa i tak nie było w pobliżu tych dwóch aut, które przyjechały z Pitą, miał od tego ludzi, nie było mowy o osobistym spotkaniu, więc ryzykowałbyś? A propo Leona postąpił słusznie, byli w lepszej sytuacji.

ocenił(a) film na 9
kamil_morawski1

Nie powiedziałbym że leon był w lepszej sytuacji gdyż mógł nie wiedzieć on ze wysadzi cały budynek i ludzi dookoła niego :)

KrukLBK

mnie tez zakonczenie zaskoczyło i troche rozczarowało. Taki twardziel, który bezlitośnie rozprawiał sie po kolei z bandziorami, poszedł na rzeż niczym baranek.
I ta instynuacja/ a moze fakt, ciężko mi stwierdzić/ ze dobry Pan zlitował sie nad nim, i zabrał w zaświaty zanim mafioso się do niego dobrał.....
Ogólnie mam wrażenie, ze film dobrze się zaczął, ale potem zrobiło sie z tego klasyczne kino akcji.
A, i jeszcze,,, nie sądziłam ze M. Anthony jest tak beznadziejnym aktorem ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones