Tak się nazywa po polsku.
Beksiński tak to tłumaczył? :-)
Zgadza się. I bodajże w jednym wydaniu książkowym tak było (ale tego nie jestem pewien, tak tylko słyszałem).
Dobranocka owszem, ale Marysi nie było w tłumaczeniu lektorskim.
-Krótko grałam niedostępną. -Czemu zmieniłaś zdanie, Dobranocko? -Jestem słaba. :-)