Ze akurat De Palma zrobil ta Czarna Dalie, to ktos inny zrobil drugi film o tym samym tytule. Coprawda nie wiem czy ma taka sama fabule, no i ma kompletnie nieznana obsade. Podobna sytuacja jest z Zodiaciem. Fincher kreci swoja wersje (i liczymy, ze bedzie dobra) i w tym samym czasie powstaje jakis szajs o tej samej...
więcejCzarna Dalia tak nazwali dziennikarze Elizabeth Short. Podobno to także nazwa tajemniczego kamienia który posiada magiczne właściwości. Sama fabuła zapowiada się intersująco jednak De Palma od dłuższego czasu nie zrobił dobrego filmu. Hartnett i Wahlberg w rolach głównych to nie wróży zbyt dobrze tej produkcji.
Zapowiada się nieźle - Tytuł, Scarlet J, tematyka(zresztą chyba była już kiedyś taka gra przygodowa z aktorami na kompa - nawet Dennis Hopper tam grał jedną z postaci =) nie grałem, ale widziałem kiedyś recenzje czy coś) W każdym razie mam nadzieje że to będzie wielki powrót De Palmy, którego dwa ostatni dzieła - Misja...
więcejCzy ktos widział ten film ze pojawiają sie głosy? Jezeli widzieliscie powiedzcie gdzie, ja równiez chętnie to zrobie.
jest piękny!!!
.............................. .............................. ....................
.............................. ..
Głupia moda w kinie XXI wieku - tu mająca nadać produkcji sznyt retro.
Sam film - bez rewelacji. Daleko mu np.do "Tajemnic LA" i to już nie ten De Palma co dawniej, aczkolwiek obejrzeć można, to i tak lepsze od wielu współczesnych, sensacyjnych, komputerowo podrasowanych gniotów
Bardzo mi się podoba hipoteza samej zbrodni, złowroga, tak to sobie wyobrażałam. Jednak nie jestem fanką sportu i klamra bokserska mi nie odpowiada. Inaczej rozłożone akcenty i byłaby nawet 9 za klimat noir.
Obsada nie uratowała tego filmu,a gra jest daleka od ich możliwości. Szkoda było czasu na czekanie do końca filmu. Porażka reżysera.
myślałam, że film jest na faktach autentycznych, szkoda bo ciekawy temat na film. świetny klimat i
aktorzy. zagmatwane i niepotrzebne niektóre wątki.
Bylem bardzo rozczarowany po obejrzeniu tego filmu. Typowy, amerykański film sensacyjny: zagmatwany, z urywającymi się ni w pięć ni w dziewięć wątkami, gęsto poprzetykany trudnymi do zrozumienia dialogami. Czyli tzw. "misz masz", albo groch z kapustą. Ja takich filmów nie cierpię i wam też nie polecam.
To nie jest film o tytułowej Czarnej Dalii. To koszmarny gniot o dwóch policjantach, z których jeden bzyka laskę drugiego i podrywa kolejną. Fabuła potwornie spłycona, podobnie jak aktorstwo, film oglądałem na raty. Wepchnięto niepotrzebnie masę wątków, które niczego absolutnie nie wnosiły do fabuły. Sama sprawa...