film świetny. głównie dzięki Nicole Kidman. ale Will Ferrell?! jakaś totalna porażka.
Mi też w tym filmie podobała się tylko Nicole, a cała postać grana przez Willa Ferrella mnie okropnie denerwowała. Nie wiem dlaczego ale tak Było :(
popieram ta postać była irytująca no i jak Farrell grał zakochanego w Isabelli (czy tam Isobel nie pamiętam)to nie wydawało mi sie to ani troche przekonujące ... ale Kidman grała dobrze i wyglądała świetnie ! pzdr
muszę zgodzić się z przedmówcami...
http://www.youtube.com/watch?v=S66Iv382b1g
Pod linkiem znajdziecie filmik, w którym znajdziecie również fragmenty z z tego filmu:) jak wam się podoba? czekam na liczne oceny i komentarze:)
Podpisuje się oboma nogami i rękami :) Rola Samanthy bardzo miła dla oka. Natomiast Ferrel sztuczny jak zawsze.. :/
Hahahaha!:D Dobre porównanie! I ja też niestety muszę się z tym zgodzić. Ten film byłby znacznie lepszy bez niego. Sam widok jego durnej gęby mnie odrzuca... :/
hehe...śmieszne..ale się nie zgadzam...bez Willa film był by też średni...może nawet gorszy. Kidman się nie nadaje do takich ról, ona zupełnie nie śmieszy. Ma talent, ale w takich filmach raczej nie ma co pokazać, może oprócz buzi. Farrell jak Farrell jedni go lubią inni nienawidzą...jak dla mnie, to jego gra jest tak głupa w każdym filmie że czasem wręcz śmieszna...ale to też średniak jak cały film..mimo wszystko twierdzę że choćby ktoś grał za niego to nie uratowało by to filmu od płycizny, tandeciarstwa i wtórności...film raczej dla wielbicieli w/w aktorów.