Przetłumaczenie odpowiedzi "Well" na "Cóż" gdy Ernest pyta jak się miewa jego syn było po prostu wisienką na torcie tych beznadziejnych napisów. Sporo zdań było przetłumaczonych tak jakby ktoś nie rozumiał kontekstu w jakim były wypowiedziane. Nie rozumiem czy obecnie AI tłumaczy te napisy?

Ludzie, co wy wiedzie o potocznym angielskim. Well nie jest odpowiednikiem good. dlatego w mowie potocznej często anglojęzyczni odpowiadają well, well co można przetłumaczyć na polski no cóż, albo dobra dobra.

Oczywiście, że "well" można tłumaczyć na "coż", można też tłumaczyć na "studnia". Tylko tym wypadku z kontekstu jasno wynika że chodziło o to, że syn ma się dobrze. Także pytanie brzmi co ty wiesz o angielskim.

Nie odpisujcie profilom bez zdjęć. To boty, a z botami nie porozmawiasz.

Tak, jasne, ale w tamtej scenie ewidentnie chodzi o coś innego i "cóż" kompletnie nie pasuje.

typie co? weź sobie może film obejrzyj

Zacznij oglądać filmy w oryginalnej wersji to przekonasz się kiedy używa się słowa well. Kolejny pryszcz będzie podskakiwał jak pchła.

jestes glupi jak but... tyle ci powiem - a autor pierwotnego posta ma jak najbardziej racje.

To jest bot, nie odpisujcie profilom, które nie mają zdjęcia profilowego, w profilu mają imiona i naziwiska, piszą koślawo i w nickach mają "fw" lub "filmweb". Szkoda czasu na emocjonowanie się, by podbijać sekcję komentarzy.

Aldon, wspaniały komentarz. Zbłaźniłeś się strasznie, no ale CÓŻ.

Ty nawet nie miałeś okazji pyskaczu.

Ty miałeś jedną okazje i ją wykorzystałeś xD

po co pyszczysz nieuku? daje ci to jakiś skill?

Mógłbyś po prostu przyznać się do błędu, tak robią osoby, które nie mają problemów z ego, osoby bez kompleksów.

BOT PODBIJA BOTA! xD hehehehehee
SYF NA FILMWEBIE PRZEZ ZALEW BOTÓW!

Skąd ten pomysł, że jestem botem?

Bo spełniasz zasady typowe dla botów na filmwebie.

Czyli wystarczy, że dodam sobie zdjęcie, a już zmienisz zdanie na mój temat. Urocze :) No to mówisz i masz.

Nie tak prędko, są rzeczy, których nie da się zwyczajnie "dodać". Przykro mi hue hue

:( :( :(

Żadnemu botowi nie przepuszczę ]:->

powiedział typ z randomowym zdjęciem z neta. Dajże chłopie spokój. Zgadzam się, że Aldon to zwykły prostaczek, ale ty ze swoją obsesją na temat botów zbliżasz się do jego poziomu

"Randomowe" to słowo gimbazy, a wiadomo nie od dziś, że gimbaza podnieca się USA. Niby język, a wiele tłumaczy o rozmówcy.
Zdjęcie zostało przeze mnie wybrane ponieważ niesie ze sobą przekaz.
Druga sprawa, pisze się "Ty", a nie ty - to jest błąd botów no i gdzie jest kropka na końcu zdania?

Niby lata lecą, a boty dalej mają te same błędy. Cóż...

Tiaaa, jestem 42letnią gimbazą. Nie zasługujesz na "ty" pisane dużą literą a twoje życie musi być strasznie żałosne, że srasz się do każdego komentarza, że to bot. Taką paranoję leczy się lekami. Zacznij się leczyć albo wyłącz sobie internet, bo jesteś zbyt prymitywny na neta

Już czytałem taki sam komentarz u innego bota, wypadałoby zmienić taktykę. Powtarzalność jest łatwa do obalenia.
"Ty" ma być pisane z dużej litery z automatu, to nie jest kwestią zasług i na końcu zdania stawia się kropkę. Tyle razy Wam to piszę i nikt jeszcze tego nie poprawił. Wstyd!

Gdybyś był 42 letnim kolesiem i używał języka gimbazy, czyt. innego młodszego pokolenia, to jest oznaką "uwstecznienia". To takie błędy narcyzów, że chcą się pokazać, że "są na czasie". Jest to żałosne, ale oboje wiemy, że jesteś botem jednym z wielu, stąd ta cała powtarzalność w komentarzach.
Taktyka "na lekarza" też już była, zresztą jest w każdym komentarzu. Emocjonalne wywody już przestały działać.

W gwoli ścisłości, moje komentarze są skierowane dla ludzi myślących, co zaczną je czytać, nie do botów. Bot to tylko ułomny program, nie wychodzi ponad założenia. Z botem nie da się porozmawiać, popisze emocjonalne wywody i na tym się zakończy jego program.
Moje komentarze również skierowane są do tych gimbusów co tworzą te boty, żeby Was demaskować i czegoś nauczyć, bo odwalacie fuszerkę. Nikt normalny nie zajmował by się takimi rzeczami, prędzej czy później spotka Was za to zasłużona kara. ^^

Głupi to jest ten co nieumiejętnie tworzy boty.

chłop wyzywa ludzi od botów, bo kropki na końcu zdania nie dali. mistrz xD

"Chłop" to jest na roli. i nie wyzywa ludzi, tylko wyzywa idiotów, którzy zakładają boty. Kropka to tylko kropla błędów w oceanie, jest ich znacznie dużo więcej.
Obiekcję to trzeba umieć zbijać, a obrażanie i emocjonalne wywody do tego nie należą. ;-)
Niech gimbus założy kolejnego bota, bo ten bot jest poskładany.

Nie jestem botem! Uważam że obie strony poniekąd mają rację. To co oznacza słowo "well" w danym kontekście zależy od intonacji i miny mówiącego. Można to usłyszeć, ale lepiej to zobaczyć. W języku francuskim jest podobne słowo "bien" używane jako przerywnik, mające wiele znaczeń zależnie od kontekstu wypowiedzi. W tym kontekście na pewno nie chodziło o "studnię" ;)

O chłopie. Bardziej skompromitować, to już się chyba nie mogłeś. Chciałeś zgrywać eksperta, a wyszło że gówno wiesz. Podążając za twoją niesamowitą wiedzą lingwistyczną, jak przetłumaczysz takie zwroty, jak chociażby "well done", czy "very well"? Korzystając z twojej definicji słowa "well" i niesamowitej wiedzy, powinno to oznaczać najprawdopodobniej "cóż zrobione\dobra dobra zrobione" i "bardzo cóż\bardzo dobra dobra". Polecam więcej pokory i edukacji, zanim zaczniesz wyzywać kogoś od "pryszczy", bo śmiał (całkiem słusznie) wytknąć ci błąd i głupotę. Widzę też, że bardzo chętnie polecasz ludziom oglądanie filmów w oryginalnej wersji? Posłuchalj się swojej własnej rady, bo albo tego nie robisz, albo jesteś wyjątkowo oporny na naukę, bo dalej guano wiesz o języku angielskim. Mówi ci to ktoś, kto niemal od 10 lat mieszka w kraju anglojęzycznym i znam ten język niemal jak polski. Tak że wracaj do nauki, pyskaty i arogancki ignorancie. Skąd się biorą tacy "eksperci" od siedmiu boleści, jak ty? Żeby publicznie tak się kompromitować i chwalić swoją niewiedzą i głupotą, to już trzeba chyba mieć IQ poniżej pewnego poziomu.

Tak, to "well" rozwaliło. Ale już przetłumaczenie tytułu mnie zirytowało. "Kwietny księżyc", to nazwa majowej pełni w niektórych kulturach - w filmie jest do tego bezpośrednie nawiązanie. To, że w taki sam sposób wcześniej przetłumaczono tytuł książki, na podstawie której powstał film nie jest usprawiedliwieniem.

BOT!

to trzeba na samym końcu zanotować kto tłumaczył (podawane jest to jako "tekst polski", albo "tłumaczenie") i wyszukać jego skrzynkę mailową, potem zgłosić że zrobił byki. Ja czasem tak robiłem - bezposrednio do tlumacza zgłaszałem (że spaprał robotę) Zawsze to może wpłynąć na przemyślenia tłumacza że coś źle robi, a może i nie wpłynąć ale warto spróbować:)

O, ciekawy komentarz. Tak z ciekawości: odpisał ci ktoś z tych tłumaczy bezpośrednio czy każda twoja uwaga po prostu trafiła w pustkę?

"Ci" i "Twoja". Nie robimy byków bota!

Już pisałem kiedyś pod innym wątkiem, że przypinasz tę łatkę nawet zwykłym użytkownikom. Skończ w końcu ten masowy trolling i znajdź inne zajęcie, bardziej produktywne, zamiast zasypywać powiadomienia z tym żałosnym zarzutem komu popadnie bez żadnej autorefleksji i zahamowań. Jednakże po zapoznaniu się z twym opisem w profilu stwierdzam, że ta cała "misja"  stała się już obsesją. Dogadałbyś się z tym spamerem "ciosina10" co wkurza swoim jestestwem i wypocinami w kierunku praktycznie każdego pod newsami. Nadajecie na tych samych falach: obydwaj jesteście namolni i głusi na cokolwiek. Zrób dłuższą przerwę od internetu, bo majaczysz i to srogo. 

Ja też pisałem pod innym wątkiem, że atakuję BOTY I GIMBUSY!
Jeśli Ktoś jest tak głupi jak boty, no to możliwe, że tak się zdarzy, ale co z tego?
Człowiek z rozumem nie powinien powielać błędów gimbusów ani pisać jak bot, bo boty Tworzy się właśnie na przykładzie takich ludzi bez rozumu.
Jeśli ktoś nie umie się zachować, to może mieć tylko do siebie pretensje.
Nauczy się zachowywać i wtedy będzie dobrze. ^^

"Trolling" to hasło gimbazy. Jeśli chcesz pisać do mnie komentarz, to naucz się lepszego języka niż rzucanie żałosnymi sloganami. Nie jesteś w USA, a ja z gimbusami NIE ROZMAWIAM, więc jak masz zamierzać rzucać takimi hasłami, to szkoda zaśmiecać moje komentarze.

"Twym, Tym" - nie bądź hipokrytą. Skoro sam nie umiesz poprawnie pisać/ zachować się, to się tutaj nie rządź i nie pouczaj.
Nie po to Cię poprawiam, żebyś dalej szedł w zaparte i zachowywał się jak dziecko z przedszkola, które się droczy i nie wyciąga wniosków.

"Misją" to się zajmuje Kościół.

"ciosina10" to jest bot. A skoro czytasz moje komentarze, to chyba widzisz, że nakreślam problem.

"Ja się nie dogaduję", ja rozmawiam. Widać, że nie masz pojęcia o języku, a język niestety/stety świadczy o poziomie. Samo chodzenie do publicznej szkoły nie czyni Cię znawcą języka, trzeba się trochę wysilić.

Na koniec dodam, że jeśli nie odróżniasz ludzi od botów albo Ci się coś nie podoba, to tego nie czytaj i nie truj. Nie ma przymusu.

1) Analizując twoje wypowiedzi twierdzisz, że nie trollujesz, a bez namysłu nazywasz botami kogo popadnie. Spełniasz wymogi bycia trollem (https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie), więc jedynie stwierdzam fakt. Nadążasz, czy mam ci jeszcze na kartce rozrysować? Masz problem ze słowem trolling, które jak najbardziej istnieje i w każdej chwili możesz sprawdzić definicję. Celnie nazwałem rzecz po imieniu, a ty w akcie desperacji wyzywasz od gimbusów. Innymi słowy nie miałeś argumentów. Brawo ty!

2) Śmiem twierdzić, iż uważasz, że wszyscy nienormalni, tylko ty o zdrowym umyśle, co? Masz problem ze zwrotami grzecznościowymi, a sam piszesz "ktoś" z dużej litery i teraz idąc twoją własną logiką popełniasz błąd bota i tym samym również jesteś botem, bo tego słowa w żadnym wypadku nigdy tak nie zapisujemy w środku zdania. To jest twój standard rozmowy, więc nie powinieneś mieć pretensji! I nawet nie próbuj, bo już wyszło szydło z worka. Nie ma sensu... wydało się. ;)

3) Wprost przyznajesz, że atakujesz, co samo w sobie na dzień dobry dyskwalifikuje ciebie jako człowieka z którym warto wchodzić w konwersację o czymkolwiek, ale nie płacz mój drogi, zrobiłem dla ciebie wyjątek, bo jesteś bezczelny i prostuję twoje kłamstwa oraz miałkie techniki wpływania na użytkowników.

4) Jako, że atakujesz, żadne zwroty grzecznościowe z dużej litery ci się NIE należą, zwłaszcza, że nie od dziś polujesz i strzelasz tymi w/w śmiałymi zarzutami non-stop do porzygu, chyba tylko po to, aby męczyć ludzi dla własnej chorej satysfakcji. Jak to jest być napastliwym prowokatorem?

5) Określ w końcu czym bądź kim jestem wg twojej dziwnej osoby, albo nie zawracaj mi gitary. Widać, że nie masz pojęcia co ze sobą zrobić w życiu i znalazłeś durne hobby, wkurzając ludzi na filmwebie.

------
---

„Na koniec dodam, że jeśli nie odróżniasz ludzi od botów albo Ci się coś nie podoba, to tego nie czytaj i nie truj.”

Najpierw trzeba przeczytać komentarz w całości, aby stwierdzić czy coś mi się w nim podoba, bądź nie. Ta twoja złota rada jest iście debilna. I jak na razie to ty trujesz wszystkim dupę... teoriami z dupy.

------
---

„Jeśli ktoś nie umie się zachować, to może mieć tylko do siebie pretensje. Nauczy się zachowywać i wtedy będzie dobrze.”

Zacznij od siebie, gdyż belki we własnym oku nie widzisz, a hipokryzji tym bardziej. Chyba dawno nikt cię do pionu nie ustawił i czujesz aż nadto komfortowo.

------
--- 

„A skoro czytasz moje komentarze, to chyba widzisz, że nakreślam problem. ”

Okazało się, że sam jesteś problemem. Wyjdź na dwór, zaczerpnij powietrza i skończ ten cyrk na kółkach, namolny człowieku. Zabierz psa na spacer, poczytaj książkę, zobacz film bądź serial albo prostuj banany na drzewach.

1) Napisałem kogo nazywam, a nie jak to określiłeś "kogo popadnie" - tylko BOTY i często gimbusy. To, że wkleiłeś mi definicję z neta nic tu nie zmienia, bo to nadal język gimbusiarski. Nie mam z nim problemu, ja go nie używam i jak ktoś do mnie tak pisze, to z miejsca jest dyskredytowany. Po podniecanie się językiem z Ameryki stanowi przymiot pokoleń gimbazy, czyli 1 pokoleń hodowanych narcyzów. To nie jest żaden powód do dumy, wręcz przeciwnie. POGARDY!
"Desperacji"? ach te emocjonalne wywody, wiesz lepiej co ja czuję? Wypowiadaj się za siebie, a nie za mnie.

Nazwanie kogoś gimbusem to NIE JEST wyzywanie. To jest właśnie celne określenie pokoleń tego okresu.
Jeśli dla Ciebie, to obelga to jest TWÓJ PROBLEM. Twoja interpretacja mnie nie interesuje.

"Nie miałem argumentów?" Po 1 to podałem argument, a są też inne. A czy Ty w ogóle spytałeś o te argumenty, że piszesz, że ich nie mam? Super logika.
Chyba jasno się wyraziłem, że na filmwebie jest wysyp botów i nikt z tym nic nie robi. To jest mój argument.

2) "Śmiem twierdzić, iż uważasz, że wszyscy nienormalni, tylko ty o zdrowym umyśle, co?"
A jak policzyć WSZYSTKICH? Debilne pytanie. Serio.
Wszyscy to pojęcie względne. Kogo uważam, to uważam. Znowu piszesz co JA uważam, Ty tego nie wiesz. Możesz pisać o sobie co Ty uważasz, a co ja uważam, to i tak moja sprawa.

"Masz problem ze zwrotami grzecznościowymi"... to są zaimki osobowe i dzierżawcze.

"piszesz "ktoś" z dużej litery i teraz idąc twoją własną logiką popełniasz błąd bota" - nie, to jest mój błąd wynikający z przyzwyczajenia. Nie jest to żaden błąd bota, bo boty tego też nie piszą z dużej litery. Fajnie, że to wychwyciłeś, ale z tą "własną logiką" to nietrafione.
Masz za krótko tutaj konto, by znać zasady którymi kierują się boty.
Nazywanie mnie botem, to taktyka odwracania ogona. Dobrze wiesz, że nim nie jestem - po prostu próbujesz mnie obrazić i przedrzeźniasz się tak samo jak to, że nadal nie zwracasz się do mnie "Ty" tylko "ty".
Tak jak napisałem - zachowanie dziecka z przedszkola.
Widocznie taki masz klimat. ;-D

3) "wchodzić w konwersację "... ja NIE WCHODZĘ w żadnej konwersacje tylko rozmawiam i nakreślam problem.
Przyznałem, że atakuję BOTY i gimbusów, ale z Tobą piszę mimo, że prawdopodobnie też jesteś gimbus albo 41 narcyz, który używa języka gimbusów. ;-D

4) To już opisałem wcześniej, nie chce mi się powtarzać. W skrócie, zachowanie "dziecka z przedszkola". ^^

5) Dlaczego piszesz o innych, a nie o sobie? To jest "miałka technika". To, że Ciebie to wkurza, to nie znaczy, że innych też musi. Póki co tylko Ty mi tu marudzisz.

PODSUMOWANIE:

Według mojej oceny masz za krótko tutaj konto i nie wiesz na czym polega i do czego służy wysyp botów. Stąd z miejsca nie jesteś tutaj żadnym wyznacznikiem, żeby się panoszyć i mówić mi co ja mam robić. W SKRÓCIE: NIE MOŻESZ SIĘ TUTAJ RZĄDZIĆ!
Próbowałeś w paru komentarzach mnie obrazić, robić niepotrzebne "EMOCJONALNE WYWODY" (jak chcesz emocjonalnych wywodów to są na Utubie takie kanały narcyzów ), a tematem MOICH ATAKÓW SĄ BOTY! I wolę na tym się skupić, a Ty próbujesz moje wypowiedzi od tego odciągnąć skupiając uwagę na mojej osobie, dlatego NIE MOGĘ CI NA TO POZWOLIĆ i jednocześnie stawia Cię tutaj w pozycji WROGA!


"Najpierw trzeba przeczytać komentarz w całości, aby stwierdzić czy coś mi się w nim podoba, bądź nie. Ta twoja złota rada jest iście debilna. I jak na razie to ty trujesz wszystkim dupę... teoriami z dupy." ... no to skoro nie czytasz całości tylko na wyrywki to jakim prawem możesz się na ten temat wypowiadać? HEHEHEHEHE


Może należysz do osób co im zwisa czy piszą z botami czy nie, no ja mam długo tutaj konto i mi to przeszkadza i BĘDĘ DALEJ ATAKOWAĆ BOTY i czasem gimbusów.
A jeśli komuś się to nie podoba jak np. Tobie, to jest tylko i wyłącznie Twój problem. Mnie nie interesują niedzielni kinomani i ROZŻALONE czy ROZWŚCIECZONE gimbusy. Emocjonalni obłąkańcy mnie nie interesują ani w internecie ani w życiu codziennym.
Mam swoje NADRZEDNE zadanie.

"Zacznij od siebie, gdyż belki we własnym oku nie widzisz, a hipokryzji tym bardziej. Chyba dawno nikt cię do pionu nie ustawił i czujesz aż nadto komfortowo." ... NIE KRĘĆ KOTA OGONEM! BO

...BOTY ZNIKNĄ, ZNIKNĄ ATAKI! To jest adekwatne zachowanie. I mam nadzieję, że jeszcze się ktoś przyłączy do mojego bojkotu, ale to muszą być osoby, które WIDZĄ I DOSTRZEGAJĄ problem i im to przeszkadza, Ty udajesz, że nie widzisz albo rzeczywiście nie jesteś w temacie. Nie mnie rozstrzygać, finalnie jesteś dla mnie ZBĘDNY!

"Okazało się, że sam jesteś problemem. Wyjdź na dwór, zaczerpnij powietrza i skończ ten cyrk na kółkach, namolny człowieku. Zabierz psa na spacer, poczytaj książkę, zobacz film bądź serial albo prostuj banany na drzewach."
...Nic się nie okazało, to jest Twoje nic nieznaczący emocjonalny wywód. To jak spędzam czas, to moja sprawa.

Wolę "prostować banany" niż być takim emocjonalnym wywrotowcem jak Ty. ;-)

"To, że wkleiłeś mi definicję z neta nic tu nie zmienia, bo to nadal język gimbusiarski. Nie mam z nim problemu, ja go nie używam i jak ktoś do mnie tak pisze, to z miejsca jest dyskredytowany. "

Sam sobie przeczysz. Jakbyś naprawdę nie miał problemu ze słowem "trolling" to byś nie dyskredytował rozmówcy. Kolejna technika do puli twoich zagrywek niskich lotów. Kłamstwo ma krótkie nóżki.

------
---

"podniecanie się językiem z Ameryki stanowi przymiot pokoleń gimbazy"

Z nas dwóch to akurat ty się podniecasz, strasznie żywo komentując powyższe słowo opisujące dane zjawisko. Możesz go sobie nie lubić, ale zostało użyte w odpowiednim kontekście, zgodnie z prawdą i rzeczywistością. Jak najbardziej spełniasz wymogi namolnego trolla, co udowodniłem wyżej w bardzo prosty sposób. Ale wiadomo, że jak fakty są dla dzenero niewygodne to tym gorzej dla faktów. :D

------
---

"Desperacji? ach te emocjonalne wywody, wiesz lepiej co ja czuję? Wypowiadaj się za siebie, a nie za mnie. "

Napisałem tak w ramach skrótu myślowego. Zamień sobie "desperację" na "tupanie nóżką". Sens nadal zachowany.

------
---

"Nazwanie kogoś gimbusem to NIE JEST wyzywanie. To jest właśnie celne określenie pokoleń tego okresu. Jeśli dla Ciebie, to obelga to jest TWÓJ PROBLEM. Twoja interpretacja mnie nie interesuje."

Słowo to użyte w twoim kontekście jest nacechowane w pełni negatywnie, więc jak najbardziej jest po prostu zagrywką ad personam. Kiedy się używa takich wycieczek? Podczas dyskredytacji, do której się przyznałeś wyżej w pełni.

------
---

"Chyba jasno się wyraziłem, że na filmwebie jest wysyp botów i nikt z tym nic nie robi. To jest mój argument. "

Idź zatem na forum filmu "Na układy nie ma rady". Poczujesz się tam wśród prawdziwych botów jak ryba w wodzie, a normalnych użytkowników zostaw w spokoju. Dotarło?

------
---

"to są zaimki osobowe i dzierżawcze. "

Świetnie.

------
---

"To, że Ciebie to wkurza, to nie znaczy, że innych też musi. Póki co tylko Ty mi tu marudzisz. "

Inni też to robią, ale każdy na swój sposób. Wystarczy poczytać wypowiedzi osób tychże w stosunku do twoich "ripost" o "błędach botów". Chłopie, skończ się wydurniać!

------
---

"tematem MOICH ATAKÓW SĄ BOTY! I wolę na tym się skupić, a Ty próbujesz moje wypowiedzi od tego odciągnąć skupiając uwagę na mojej osobie, dlatego NIE MOGĘ CI NA TO POZWOLIĆ i jednocześnie stawia Cię tutaj w pozycji WROGA!"

"Przyznałem, że atakuję BOTY i gimbusów, ale z Tobą piszę mimo, że prawdopodobnie też jesteś gimbus albo 41 narcyz, który używa języka gimbusów. "

"ja NIE WCHODZĘ w żadnej konwersacje tylko rozmawiam i nakreślam problem. "

Rozmawiasz, atakujesz, widzisz wrogów. Zdecyduj się w końcu kiedy i kim jesteś, bo plączesz się w zeznaniach. Już ustaliliśmy, że te twoje "gimbusy" to zbędna wycieczka osobista, mająca wprowadzić chaos.

------
---

"no to skoro nie czytasz całości tylko na wyrywki to jakim prawem możesz się na ten temat wypowiadać? HEHEHEHEHE "

Nie obchodzi mnie twój stan emocjonalny. Jasno stwierdziłeś, że jak mi się coś nie podoba to mam nie czytać. Niestety dla ciebie, żeby wydać osąd trzeba się wpierw zapoznać z danym wpisem. Nie zanegowałeś tego faktu w żaden sposób i silisz się na głupie żarty.

------
---

"Emocjonalni obłąkańcy mnie nie interesują ani w internecie ani w życiu codziennym. "

Napisał dzenero, który podnieca się niemiłosiernie słowem "trolling" nie chcąc przyjąć do wiadomości, że zawarta definicja dokładnie opisuje jego własne działania. Komizm w czystej postaci.

------
---

"Mam swoje NADRZEDNE zadanie."

Dam ci kolejne. Wyloguj się i nie wracaj, choć wiem, że to tylko moje puste życzenia.

Ja nadal będę bojkotował wysyp botów przy okazji i nadal nie będę się skupiał na emocjonalnych GADACZY. Skoro nie chcesz się przyłączyć i próbujesz zbić z tropu, to znaczy, że jesteś ZBĘDNY! I tak jak mówiłem, za krótko masz tu konto, żeby w ogóle Twoje zdanie miało jakieś znaczenie.

Na koniec dodam, że gorsze od botów i gimbusów są narcyzy. Twoje zdjęcie w profilu dużo sugeruje...

Żegnam Cię w atmosferze skandalu. Idę demaskować inne boty. ^^

Zdjęcie w profilu to mój jeden z ulubionych aktorów, Jake Gyllenhaal. Szok i niedowierzanie, prawda?

"Skoro nie chcesz się przyłączyć i próbujesz zbić z tropu, to znaczy, że jesteś ZBĘDNY!"

W którymś poprzednim komentarzu poleciłem ci zajrzenie na forum filmu "Na układy nie ma rady". Tam akurat są boty z prawdziwego zdarzenia, a także opłacone konta. Pokazuję ci dosłownie palcem zjawisko które cię interesuje oraz dokładne miejsce, a ty mi wyskakujesz, że jestem zbędny! Coś tutaj nie pasuje w twojej narracji, nie sądzisz?

A odnośnie avatara opublikowałem krótki wpis, ponieważ zobaczyłem, że już masz jakąś przygotowaną teorię na ten temat. Odpowiedź jest iście prozaiczna, więc mam nadzieję, że jesteś usatysfakcjonowany. A jak nie to już niestety bardziej nie pomogę, ale wierzę w ciebie i twoje możliwości. :)

Pożegnałem się z Tobą, to po co jeszcze mi tu trujesz?
Nie chcę już z Tobą rozmawiać, bo Ty nie potrafisz rozmawiać. Masz nawalony łeb systemem. Nie rozmawiam z ludźmi, którzy używają haseł propagandowych. Tacy ludzie są najgorsi.
Miałeś okazję pokazać się z lepszej strony, ale każdy kolejny komentarz coraz bardziej pokazywał ograniczenia.
Jesteś systemowym produktem.
Idź mi stąd! ;-D

Już rozumiem, że ci "potrafiący rozmawiać" to ci, którzy tylko i wyłącznie poklepują cię po pleckach, a całą resztę w ogóle nie respektujesz i szufladkujesz wedle uznania.

Zauważyłem również, że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Forum jest publiczne i każdy udziela się w dowolnym momencie. Tego też najwidoczniej nie potrafisz pojąć. Przykre.

Nie truj biorobocie!