Oglądałem ten film wczoraj. Można go obejrzeć jak nie chce nam się spać, bo ten film działa już po 10 minutach jak środek nasenny. Fabuła nie trzyma się kupy, gra aktorów jest tragiczna (efekty specjalne też), a akcji jest więcej chyba w filmach romantycznych. Moim zdanie wielka porażka.
Po pierwsze to film dla ludzi z ogromną wyobraźnią.
Gdzie fabuła się kupy nie trzyma?
Temat marsa i kolonizacji - takie inne spojrzenie w tej produkcji, bo zaczerpnięte z gry.
Polecam wielbicielom marsa i tego typu gatunku filmów: Tajemnica Syriusza(1995) i kontynuację: Tajemnica Syriusza: Polowanie(2009)
"gra aktorów jest tragiczna (efekty specjalne też)" - to nie jest wielkobudżetowa produkcja.
10/10 to jeden z filmów z większym budżetem na podstawie gry, byłem po dość dużym wrażeniem.
Oj, film zaraz będzie się szwendał w okolicach mojego odtwarzacza, ale bodajbyś sczezł za postawienie Tajemnic Syriusza obok paskudztwa będącego jego kontynuacją - o wiele gorszą.