a raczej zlepek kopia kilku rożnych !!Aż dziwne że to trwa 2 godziny.Przy obecnej technice każdy może coś podobnego wyprodukować.Tego się nie da do końca obejrzeć
Musze przyznać że ten film to faktycznie zlepek kilku innych filmów, i w niczym nie dorównuje amerykaśkim filmom o "superbohaterach", kręconym na podstawie komiksów marvela. Ale nie zgodze się z tym, że nie da się go obejrzeć owszem ma swoje wady ale zawiera dużo fajnych scen (głównie sceny walki), niezłe efekty specialne i fabułe. Dlatego uważam, że spędzenie ponad dwuch godzin przed ekranem nie.było zmarnowanym czasem.
Pozdro
Abo ja wiem czy totalne dno.Raczej taka odpowiedz na amerykańskie kino akcji o superbohaterach.Niesmiertelny bohater którego tożsamosci nikt nie zna oraz ktoremu nikt nie dorówna.Nie wiem jak wy ale uważam że Czerwony Orzeł miał w sobie troche Batmana a troche Daredevila.