Ech to przemijanie.... Wszystko co kochamy ulatuje wraz z postępującym procesem starzenia się psychicznego i fizycznego. Walka z nieuniknionym jest trudna, pełna wyrzeczeń, niełatwych decyzji Zawsze jest jednak nadzieja. Finał tego filmu daje ją, ale na jak długo? Ciekawe ilu z nas w takiej sytuacji jak Grant patrzyłoby bez zazdrości nas to jak chora żona przebywa w towarzystwie innego... Świetne aktorstwo, zdjęcia, fabuła. Miałem skojarzenia w trakcie oglądania z "Pamiętnikiem" i jego sceną końcową. Kanadyjskie kino pokazało mi dziś perełkę.... 8.5/10