Film "Daleko od niej" powstał na podstawie opowiadania Alice Munro zatytułowanego "Stary niedźwiedź mocno śpi", wydanego w Polsce w 2011r. w zbiorze,p.t."Kocha, lubi, szanuje".
Jeśli kogoś zainteresowała ta tematyka, a nie zna jeszcze książki, to gorąco ją polecam również ze względu na pozostałe opowiadania.
Przejmująca historia miłości w cieniu choroby alzheimera. Jak Grant w obliczu tak strasznej choroby ukochanej żony, która w gorszym stadium odrzucała go poświęcając więcej uwagi i czułości dla swego chorego kolegi, potrafił "patrzeć" na nią z pełnią miłości? Jak znosił jej brak pamięci? Po prostu ona była dla niego...
Co sądzicie o zakończeniu?
Moim zdaniem trochę ono zepsuło film. Reżyser powinien skończyć na tym,że Grant przychodzi do tego domu Aubrey. Jakoś scena,w której Fiona sobie trochę przypomina coś sobie i przytulają się trochę mi psuje efekt filmu. A co wy sądzicie?
naprawdę dobre kino, z początku nie zachęcał, tematyka również wydawała się nudna, jednak dość szybko wciągnąłem się w historię; film jest niezwykle smutny i przygnębiający; znakomite kreacje Christie i Pinsenta
Moja ocena: 7/10
Ech to przemijanie.... Wszystko co kochamy ulatuje wraz z postępującym procesem starzenia się psychicznego i fizycznego. Walka z nieuniknionym jest trudna, pełna wyrzeczeń, niełatwych decyzji Zawsze jest jednak nadzieja. Finał tego filmu daje ją, ale na jak długo? Ciekawe ilu z nas w takiej sytuacji jak Grant...
Oddanie swojej malzonki do domu starcow dla glownego bohatera bylo wielkim dramatem. Zdawalo sie byc zyciowa tragedia. Ale jak mowila jedna zbohaterek "nigdy nie wiadomo co w zyciu sie nam przytrafi". Zaledwie po miesiacu wlasna żona go nie poznaje, jestdla niej obcym mezczyzna, a co gorsza zaczyna sie ona coraz...
Uff...dalbym 10/10 ale nie chce zachecac ludzi do ogladania tego filmu, bo film jest naprawde niezwykle wzruszajacy. Prawdziwy solidny dramat obyczajowy. Szczerze, to troche zaluje ze wszedlem w ta historie, ktora jest jak dla mnie zbyt przygnebiajaca, chociaz niezwykle pieknie, wzruszajaco przedstawiona. Historia...
Film jakich mało... O miłości, starości, cierpieniu, czasem beztrosce. Mówi o wartościach, które są ważne dla starych ludzi. Znakomita Wielka Dama - Julie Christie i nie gorszy Gordon Pinsent (szkoda, że krzywdząco pominięty w wielu nominacjach). To nie jest film tylko dla starych ludzi:) Oglądając go i patrząc na...
Wprawdzie mało jeszcze widziałem, ale nigdy nie spotkałem się z filmem którego tematem jest starzenie się samo w sobie. Może dlatego ten kompletnie mnie wciągnął. Po kilku tygodniach od obejrzenia przyznaję, że nie jest idealny, ale być może będzie inspiracją dla następnych reżyserów, którzy chcą o tym mówić - i...
Dobry film z rzeczywiście wartą pochwały rolą Julie Christie. Nie jest ckliwy i łzawy, jest poruszający i poważny. Temat miłości i zakochania ludzi starszych nie jest częstym motywem, tym bardziej warto zwrócić uwagę na ten film. Nie zmienia to jednak faktu, że z pewnością nie będzie się podobał każdemu - wymaga...
Fiona i Grant to małżeństwo z bardzo długim stażem. Po latach pracy, trosk i starań wydaje się, że starość przyniesie im wytchnienie i spokój. Niestety, pamięć Fiony coraz częściej zawodzi, co jest wynikiem postępującej choroby Alzheimera. Kiedy kobieta staje się niebezpieczna dla samej siebie, oboje podejmują trudną...
więcej