Film jakich mało... O miłości, starości, cierpieniu, czasem beztrosce. Mówi o wartościach, które są ważne dla starych ludzi. Znakomita Wielka Dama - Julie Christie i nie gorszy Gordon Pinsent (szkoda, że krzywdząco pominięty w wielu nominacjach). To nie jest film tylko dla starych ludzi:) Oglądając go i patrząc na Christie, przyszła mi na myśl Beata Tyszkiewicz. Ciekawe, jak ona poradziłaby sobie w tej roli... Z drugiej strony, szkoda, że to ona nie zagrała głównej roli w filmie "Pora umierać" - bym miał gotową odpowiedź na moje pytanie. Choć z drugiej strony wątpię, żeby przyjęła taką rolę, woli się błaźnić w komercyjnych papkach na TVN-ie:(