PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=763217}
7,2 5 042
oceny
7,2 10 1 5042
7,1 7
ocen krytyków
Detroit
powrót do forum filmu Detroit

Ciekawe jak film podejdzie do tematu rasizmu. Czy znowu będzie zwalanie winy na białych bo z strachu uciekli, czy też pokaże prawdę o rasizmie czarnych wobec białych który był przyczyną ucieczki białych.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
rogacz1988

Nie licz na nic takiego.

rogacz1988

Biali mieszkańcy uciekli, bo biali menadżerowie firm motoryzacyjnych przenieśli produkcję do Chin (zawsze uciekają pierwsi ci, których na to stać).
Gdyby biali decydenci nie stworzyli miasta opartego tylko na jednym źródle dochodu (motoryzacja), to miasto by nie upadło po przeniesieniu fabryk. Jedną z podstawowych zasad w ekonomi jest dywersyfikacja. Uzależnienie dochodu państwa lub miasta tylko od jednego źródła to totalna głupota. Dobrze to widać na przykładzie państw takich jak Rosja czy Wenezuela, które mają problemy gdy ropa jest tania.
Ale... cóż... rasiści zawsze będą widzieć to co chcą widzieć.

shingao

Gratuluję odwagi że się przyznałeś do bycia rasistą. Ta nienawiść i pogarda wobec białych. Zwalanie na nich win całego świata. Smutne to.

rogacz1988

Twój wpis nie zawiera żadnych argumentów. Potrafisz się odnieść merytorycznie? Bo jak nie, to dyskusja nie ma sensu. Tylko zaśmiecasz forum.

shingao

Do czego mam się odnosić? Do twojego rasizmu?
Merytorycznie. Piszesz że białych wina bo przenieśli produkcje. A wiesz dlaczego przenieśli produkcję? Dlaczego biali mieszkańcy uciekli z Detroit?
Pomogę podpowiedzą: Z tego samego powodu organizacje muzułmańskie Detroit opuściły.
Chcesz dyskutować? Zapraszam, ale najpierw poczytaj.

rogacz1988

Ja podałem konkrety. Ty zadajesz mi pytania i mnie odsyłasz do czytania. Skoro czytałeś na ten temat to czemu nie podajesz żadnych konkretów? Czytałeś to wykaz się wiedzą.

Fakty są takie, że biali stworzyli miasto oparte na jednym źródle dochodu. Kiedy biali prezesi firm przenieśli fabryki po za USA, to co w tym dziwnego, że miasto upadło? Gdyby moje miasto (Szczecin), było tak samo uzależnione od przemysłu stoczniowego jak Detroit od przemysłu motoryzacyjnego, to też mieszkałbym w upadłym mieście (po likwidacji stoczni).

I czemu jestem rasistą? Bo odnoszę się do faktów? Fakty złe bo nie potwierdzają Twoich uprzedzeń? Nawet nie byłeś wstanie wskazać w którym miejscu się mylę. Skoro Ty czytałeś na ten temat, to bez trudu powinieneś mnie wypunktować.

shingao

Shingao daj spokój. Ten rogacz to zwykły zatwardziały lewak ,do nich nic nie dociera żadne argumenty go nie przekonają. Bo lewaki w niczym sie tak nie lubują jak w brnięciu w absurd i ignorowaniu merytorycznie przedstawionym im faktom i konkretom. Jeśli są wbrew ich przekonaniom oczywiście. (np:sprawy imigrantów)

Tacy jak on każdego wyzywają od rasistów, homofobów, od zacofanych nietolerancyjnych , niepostępowych polaczków itp.
Odczułem to na własnej skórze.

sepultura_fan

Lewak? Z choinki spadłeś? :D Skoro nie bronię czarnych to lewakiem jestem? Ehh misiaczku :* łap buziaczka byś nie popłakał się :)

@shingao - twoje fakty są wybrakowane bo ich używają czarni.

Dowiedz się dlaczego w czasie rozwoju motorcity gdy za roboli robili Polacy i czarni. Polacy się wynieśli, a czarni pozostali.
Dowiedz się co powiedział 1 czarny prezydent Detroit odnośnie Białych i miejscowej Policji.
Dowiedz się czemu np. Straż Pożarna w Detroit używa zniszczonego sprzętu, czemu niema pieniędzy na nowy.
Dowiedz się jaką rozrywkę urządzają sobie w Detroit biedni czarni.

Jak się dowiesz - zapraszam do dyskusji.

rogacz1988

"Dowiedz"? Nie rozumiem. To ja mam szukać argumentów na poparcie Twoich słów? Strasznie leniwy jesteś i nie wiesz jak uczestniczy się w dyskusji. Ty podajesz argumenty za swoim stanowiskiem, a ja podaję argumenty za swoim. Jak mam szukać argumentów dla siebie i dla Ciebie, to po co Ty mi do dyskusji? Zbędny jesteś.

Główną przyczyną upadku miasta jest deindustrializacja i związane z nią przeniesienie miejsc pracy po za USA. I to tez jest jeden z głównych powodów wygranej Donalda Trumpa. Wściekłość amerykańskich robotników, którzy stracili pracę bo przeniesiono fabryki do Chin. Prezydent Trump dostrzegł ten problem, a Ty nie potrafisz? ;)

shingao

Hahahahah :) Ja leniwy? To ty oczekujesz podania ci wszystkiego na tacy, a mi po prostu szkoda czasu na naprawianie twojej wiedzy. Ale ułatwię ci już maksymalnie:

Charlie Leduff Detroit wydawnictwa Czarne. Tam masz odpowiedzi na te pytania które masz powyżej. Może dzięki temu zdobędziesz choć odrobinkę wiedzy by nie być zbędny w swoim życiu :)

PS: Trump? Człowiek który miał być wiosną zmian, a jednak nie jest? ;)

rogacz1988

Sorka że wtrąciłem sie do rozmowy zwracam honor Rogaczu.
Pisanie postów po paru browkach i kilku głębszych to nie zbyt dobry pomysł. Jeszcze raz sorki

sepultura_fan

Nie ma to jak się narąbać i zwyzywać ludzi w internecie. Jak kiedyś ktoś mnie zwyzywa od lewaków, to już będę wiedział, że pewnie jest odurzony ;)

sepultura_fan

Sepultura o ile mnie to nie boli i jedynie wywołało wybuch wesołości to rada na przyszłość:
Pijesz? Siedź w domu bez prądu, bo kiedyś twoje słowa mogą krzywdę zrobić komuś. Odpowiedzialność nie boli ;)

rogacz1988

Książkę Charliego LeDuff czytałem. I nadal będę twierdził, że głównym powodem upadku tego miasta jest upadek/przeniesienie przemysłu.

Przeniesienie fabryk -> wzrost bezrobocia -> bieda -> patologie społeczne.

Moje wyjaśnienie bardziej trzyma się kupy niż odwoływanie się do pigmentów w skórze.
I nigdzie nie pisałem, że to jedyny powód upadku tego miasta.

PS. To nawet zabawne, że powołujesz się na wydawnictwo Czarne ;)

shingao

Czemu zabawne? I nie powołuje się tylko na to ;) Zawsze na upartego mam portale fanowskie ku klux klanu, ale oni dla mnie przeginają, tak więc je pomijam.

Masz prawo do swojej opinii :)

Dla mnie przyczynami upadku są w kolejności:

Wprowadzanie przymusowych składek w ramach związków zawodowych które w całości poświęcane są czarnym. (Tutaj masz przyczynę czemu Polacy wyjechali)
Inwestowanie w rozwój miast i szkolnictwa wg. koloru skóry - przykład - białe/żółte dziecko ma dobre oceny, a czarne niskie bo wagaruje, wiec czarne dostaje dofinansowanie/stypendium w celu zachęcenia go do nauki, a białe nie. Stypendia nie były uzależnione od efektów lub obecności na zajęciach.
Rozwój przestępczości wśród czarnych i paraliżowanie pracy służb bezpieczeństwa.
Przejęcie władzy w mieście - 1 czarny prezydent Detroit i jego pamiętne słowa o tym aby wszyscy przeciwnicy i ludzie z odznakami wynieśli się za 8 milę - efekt ogromny odpływ wyszkolonych pracowników.
Przeniesienie produkcji po za Detroit i w efekcie po za Stany - zasługa wzrostu kosztów związków zawodowych - w skrajnych latach cena samochodu wynosiła 50% ceny rynkowej, bo drugie 50% to były koszta związków zawodowych, które większość swej kasy wydawały na dotowanie szkoleń dla czarnych.

Kontynuować? ;)

rogacz1988

To z Twojego wpisu wynika, że głównym winowajcą upadku Detroit są związki zawodowe, a nie określone pigmenty w skórze.

Do reszty nie potrafię się odnieść nie znając dat danych wydarzeń. Bez chronologii, łatwo jest pomieszać przyczyny ze skutkami. Przykładowo: przestępczość na ogół jest powiązana z bezrobociem (wzrost przestępczości poprzedzony jest wzrostem bezrobocia). A bezrobocie? Efekt przeniesienia miejsc pracy.

PS. W następnym roku ponoć fabryka Whirlpool zostanie przeniesiona z Francji do Polski. To, tez wina czarnych związkowców? ;)

shingao

Pytanie na logikę kto zaczął wstępować do związków w Detroit że zaczęli taką głupotę robić? ;)

A co do Whirlpoola to wina akurat Francuzów, mają dobrą technologię, tylko bardzo drogą.

PS: W ramach przyjęcia fabryki mamy dostać sankcje za brak zamachów u nas ;)

ocenił(a) film na 8
rogacz1988

hmm Detroit LeDuffa warto poznać, acz nie jest to rozprawa makroekonomiczna. kawał porządnej reporterskiej pracy, z mocnymi autobiograficznymi wątkami. Autor skupia się na przedstawieniu współczesnego Detroit, chodź też nieco kluczy wokół przyczyn rozpadu. Bez pardonu pisze o nadużyciach władzy i braku strategii na rozwój miasta napędzanego przez dziko tworzony, a następnie likwidowany sektor przemysłu motoryzacyjnego. Tak jak już na pisałam nie jest to rozprawa makroekonomiczna, która miałaby wyjaśnić przyczyny upadku miasta (co LeDuff zaznacza we wstępie), ale skoro już się nad nią toczy się dyskusja, to na prawdę nie wiem w jaki sposób powołując się na "Detroit:.." doszedłeś do wniosku, że miasto na skraj doprowadziły czarne związki zawodowe i wprowadzenie parytetów rasowych w systemie eduakcji... Proponuje jeżeli masz możliwość zajrzenia do książki i ponowną lekturę stron 173 - 181, a także prologu i tak ogólnie odrzucenia czarno-białego pryzmatu patrzenia na świata.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
painmaker83

Jeśli to "podsumowanie" ma streszczać moje wypowiedzi, moje poglądy na ten temat, to się Tobie nie udało. Nic nie zrozumiałeś, albo celowo przeinaczasz moje słowa, co jest już manipulacją.

shingao

Popieram Twój punkt. Poza tym też czytalam książkę Lee Duffa i nie zauważylam tam zwalenia calej winy na czarnych. Film jest bardzo dobry i moim zdaniem nie opiera się na tym czyja to wina, że miasto upadlo, ale ile czlowieczeństwa potrafimy w sobie zachować w sytuacji takiej jaka tam się wydarzyla. I dobrze, że ten film się ukazal wlaśnie teraz, gdyż jest to nadal realny problem z jakim mierzy się Ameryka. Przyzwolenie na zapominanie o czlowieczeństwie wedle sprzyjających okoliczności. Pozdrawiam

painmaker83

Juz tak sie nie podniecaj bo jak by sie tak zagłebic to skąd Ci czarni wzieli ie w Ameryce?? Nie prosili sie tam tylko banda nierobów i bandytów porwała ich z ich terenów i zrobiła z nich niewolników a dalej wiemy jak było wiec winni sa sami amerykanie,zresztą nawet nie amerykanie bo prawdziwi amerykanie to Indianie byli .

ocenił(a) film na 1
shingao

Ja się z tobą zgadzam w pełni. Oczywiste, że za upadek Detroit odpowiedzialny jest pigment w skórze. Za to, że czarnoskórzy mieszkańcy Detroit nie mogą zarobić odpowiednich dla nich pieniędzy odpowiada Xi Jinping i jego poprzednicy. Złośliwie zaczęli produkować taniej niż amerykanie czym zmusili chciwych właścicieli fabryk do przeniesienia produkcji do Chin. Powinni w ramach solidaryzmu z czarnoskórymi mieszkańcami Detroit zlikwidować swoje chińskie fabryki albo produkować tak drogie produkty aby nie mogły konkurować ceną i jakością z amerykańskimi. To niby prosta ekonomia i podstawy ale nie każdy to rozumie. I teraz czarnoskórzy mieszkańcy Detroit będą zmuszeni kupować tanie chińskie samochody za swoje zasiłki dla bezrobotnych zamiast kupować drogie amerykańskie samochody za swoje wysokie pensje. Wszystko wina Chińczyków. Precz z żółtą supremacją!!!

Janekkowalski2011

"Precz z żółtą supremacją!!!"

Ja wiem, że to tak żartobliwie napisane, ale jeśli ktoś namiesza w tym wieku, to raczej Chiny. Chińczycy "wstają z kolan" i nie sądzę, aby byli mniejszymi rasistami niż biali. Chińczycy z asertywnej będą przechodzić na pozycję agresywną i żądać coraz więcej dla siebie. Spór o wyspy na Morzu Południowochińskim, to dopiero początek.

Być może za 100 lat tak właśnie będzie trzeba krzyczeć: "Precz z żółtą supremacją!!!", a raczej z chińską...

ocenił(a) film na 1
shingao

To nie było żartobliwe - to było sarkastyczne. Miało pokazać dobitnie jakie brednie opowiadasz o powodach upadku Detroit. Ale widzę, że lubisz mity i dołożyłeś kolejny ;-) Największymi rasistami są ci, których uważasz za poszkodowanych. Wystarczy czarnym dać władzę i zachowują się jak esesmani w KL BIrkenau. Obecnie zamierzają ukraść ziemie białych południowoafrykańskich farmerów i wywalić ich ze swojej ziemi. Oczywiście w imię komunistycznej sprawiedliwości społecznej ;-) W Stanach też za jakiś czas się tak rozbrykają, że biali będą stamtąd spieprzać aby przeżyć. To tylko kwestia czasu.

Janekkowalski2011

Jakie kolejne mity? Zachowanie Chin na morzu Południowochińskim to mity? Nie rzadki rasizm na dalekim wschodzie to mity?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Janekkowalski2011

Czyli wg Twojej logiki Madagaskar powinien należeć do Indii skoro leży na Oceanie INDYJSKIM?

ocenił(a) film na 1
shingao

Moja logika mówiła o morzu a twoja pokręcona logika z morza zrobiła ocean a upiera się, że to to samo. To nie to samo misiu ;-) Chiny bronią się przed agresywnymi Amerykanami i stąd imperatyw do stworzenia pasa obronnego na morzu południowo-chińskim. Jankesi się tam pchają bo uważają, że morze południowo-chińskie jest pod ich wydumaną jurysdykcją - tak jak cały świat zresztą ;-)

Janekkowalski2011

Twoja "logika" nie ma logiki, nazwa danego morza nie oznacza jakiejkolwiek przynależności do danego państwa.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Janekkowalski2011

Nie wiem na jakich źródłach się opierasz, że uporczywie zawężasz konflikt tylko do dwóch graczy, do Chin i USA. Może piszesz o zupełnie innej sprawie?

"Wyspy Paracelskie są obiektem sporu między Chinami, Wietnamem, Filipinami i Malezją. W przypadku Wyspy Spratly swoje roszczenia zgłaszają Chiny, Tajwan, Wietnam, Filipiny, Malezja, Singapur oraz Indonezja."

http://www.psz.pl/123-bezpieczenstwo/o-co-toczy-sie-spor-na-morzu-poludniowochin skim

ocenił(a) film na 1
shingao

Ty raczysz żartować, że w gronie graczy ekstra klasy, takich jak Chiny czy USA, chcesz umieszczać jakieś trzecioligowe leszcze pokroju Wietnamu czy Singapuru ;-) Przecież oni nie mają najmniejszego znaczenia w rozgrywce Chiny - USA. Za dużo słuchasz matołków z brukselskiego cyrku UE a za mało doceniasz geopolitykę z jej bezwzględnymi prawami, gdzie silniejszy zjada słabszego i nikt po słabszym nawet nie zapłacze.

ocenił(a) film na 8
rogacz1988

"Przeniesienie produkcji po za Detroit i w efekcie po za Stany - zasługa wzrostu kosztów związków zawodowych ". Z tym zgodzę się tylko częściowo. Owszem, koszty pracy wzrosły, ale i tak obniżenie kosztów działania związków zawodowych niewiele by zmieniło po podpisaniu umowy NAFA. Żeby te fabryki pozostały w USA, to amerykański robotnik musiałby pracować za taką samą stawkę jak meksykański. Podobnie jest z przenoszeniem produkcji do Chin. Owszem, z jednej strony koszty zatrudnienia w Europie czy USA rosły, ale z drugiej i tak nie mieliśmy szans z taką konkurencją, bo Chińczycy i tak by pracowali za dużo mniejsze pieniądze od Europejczyków. A co się dzieje teraz? Chiny zaczęły się cenić i żądać więcej niż głodowe pensje, to zaczęto przenosić produkcję do Kambodży, Wietnamu, Tajlandii. Także to nie jest takie proste, bo przecież nie chcemy żyć na takim poziomie, tylko na lepszym, więc nie chcemy pracować za tak niskie stawki. Ciekawe tylko, gdzie przeniosą produkcję, kiedy te kraje staną się nieco droższe? Będą zatrudniać więcej pracowników z Korei Północnej niż do tej pory?

kinomanpl

"Ciekawe tylko, gdzie przeniosą produkcję, kiedy te kraje staną się nieco droższe? Będą zatrudniać więcej pracowników z Korei Północnej niż do tej pory?"

Kto wie jak rozwinie się robotyzacja. Pewnie coraz więcej zadań będą wykonywać maszyny. Może czeka nas los jak ten opisany w książce "Pianola" Kurta Vonneguta.

ocenił(a) film na 8
shingao

Kto wie. To oczywiste, że prędzej czy później tanie rynki pracy się skończą i albo wszędzie pracownicy będą zarabiać godziwe pieniądze (oczywiście i tak będą różnice między wysokością płac w różnych krajach, choćby ze względu na koszty życia, ale nie będą tak drastyczne, jak teraz) albo ludzie zarządzający korporacjami będą szukali innych rozwiązań, żeby uniknąć wyższych stawek dla szeregowych pracowników. Stawiam na opcję nr 2.

rogacz1988

Ktoś nie rozumie chyba kapitalizmu... To tylko wymóg większego zysku. Nie liczy się z nieelastycznymi ludźmi.

Jak nie zrzucać winy na białych na zło tego świata? Nie znasz historii?

Krucjaty (które są całkowitym wytłumaczeniem obecnych ataków na katolików w Europie, jeszcze trochę potrwa aż się rachunek wyrówna), Święta Inkwizycja, Konkwista (ponad 50mln ludzi zabitych w imię Boga), Holocaust (też biali i też lepsza rasa/wyznanie - około 6mln).
A wyzywanie od rasistów Polskich prawiczków powinno być jeszcze bardziej dosadne niż jest obecnie.
Bo już teraz łyse, neonazistowskie pały z ONR mają większe prawa (i reprezentację w parlamencie - Kukiz SIC!) niż ateiści czy agnostycy...
A podobo nasz kraj jest świecki...

użytkownik usunięty
shingao

"Gdyby biali decydenci nie stworzyli miasta"
Wielką tragedią tego typu stwierdzeń wygłaszanych przez miłośników czarnych jest to, że w tym "szlachetnym" uniesieniu umyka podstawowy fakt, że gdyby na miejscu "białych decydentów" historycznym zrządzeniem losu znaleźli się "czarni decydenci", to zachowywali by się oni w sposób identyczny, ponieważ są identyczni, a nie jak chce obecna propaganda, piękni, mądrzy i szlachetni.
Zalewający nas obecnie rasizm "w drugą stronę", nie jest zjawiskiem ani innym, ani lepszym, ani tym bardziej rozwiązaniem problemu, którego dotyczy. Niewątpliwie jednak - jak zawsze - zakończy się tragedią.

A utyskiwania, czemu "biali decydenci oparli miasto tylko na jednym źródle dochodu", przypominają mi moje rozważania jak miałem kilka lat i z powagą stwierdzałem, co bym w danych okolicznościach zarządził będąc prezydentem. Ten sam poziom i ta sama znajomość rzeczy.

"(...) umyka podstawowy fakt, że gdyby na miejscu "białych decydentów" historycznym zrządzeniem losu znaleźli się "czarni decydenci", (...)"

Gdyby, gdyby... Gdyby tak, to teraz bym oskarżał czarnych.

Możesz podać choć jedną moją rasistowską wypowiedź? Wystarczy jedna. Śmiało.

"A utyskiwania, czemu "biali decydenci oparli miasto tylko na jednym źródle dochodu", przypominają mi moje rozważania jak miałem kilka lat i z powagą stwierdzałem, co bym w danych okolicznościach zarządził będąc prezydentem. Ten sam poziom i ta sama znajomość rzeczy."

W tej wypowiedzi nie ma żadnej merytorycznej krytyki. Twierdzisz, że się mylę, ale nie wskazujesz gdzie się mylę. Nie potrafisz?

użytkownik usunięty

"Możesz podać choć jedną moją rasistowską wypowiedź? Wystarczy jedna. Śmiało."

Dziękuję za zachętę ;-) Oto Twoja rasistowska wypowiedź : "biali decydenci".
To jest właśnie kwintesencja rasizmu, wskazanie na rasę w kontekście, który nie ma NIC wspólnego z rasą, a wyłącznie z naturą ludzką, dla wszystkich identyczną.

"Twierdzisz, że się mylę, ale nie wskazujesz gdzie się mylę. Nie potrafisz?"
Wskazałem jasno na rodzaj błędu, który w tym wypadku polega na upraszczaniu bardziej złożonej sytuacji wyłącznie do "decyzji białych decydentów". Czego tu nie rozumiesz ? Że człowiek nigdy nie ma dość, że nie ma końca chciwości ? Po każdej ze stron.
Akcentując domniemaną decyzję "onych" umyka Ci więc fundamentalny dla sprawy fakt, główna i jedyna przyczyna. Unika również wszystkim miłośnikom czarnych jak i tym, którzy ich nienawidzą. Pobudki jednych i drugich są z identycznych powodów absurdalne. Człowiek po prostu ma w dupie drugiego człowieka i kolorystyka nie ma tu nic do rzeczy, choć bywa z różnych przyczyn użyteczna. Rasizm jest jedynie przejawem ludzkiej natury, nie jest jednak samoistną przyczyną czegokolwiek, a nawet śmiem twierdzić, że nie jest nawet odrębnym zjawiskiem.

Jeżeli więc miasto opierało się z sukcesem na jakimś przemyśle, to nikt w takiej sytuacji nie antycypuje, że może by jednak, a może byśmy ? Na podobnej zasadzie nie obchodzi to decydentów i nie obchodzi związkowców w KGHM. Ani szlachetnych górników idących z kilofami na sejm po swoje. Ani młodych, 40 letnich policyjnych emerytów. Ani posłów na sejm RP. Ani ich wyborców. Ani nikogo nie obchodzi. Nigdy.
Zachowujesz się w swoim życiu dokładnie tak samo jak wszyscy inni, więc daj sobie spokój z krytyką "białych decydentów", a najlepiej z jakąkolwiek krytyką, bo służy ona wyłącznie temu, by domyślnie samemu określić siebie jako tego lepszego. A to nieprawda.

Mamy teraz w Europie do czynienia z identyczną sytuacją. Polityka "uchodźcza" - będąca objawem a nie przyczyną upadku - prowadzi nas w jasny, prosty i nieodwracalny sposób do krwawej rzezi na nieprawdopodobną skalę. Tak jak to już było w historii ćwiczone tysiące razy. Tu w ogóle nie ma żadnej tajemnicy, nie ma pytania "czy", jest tylko "kiedy". I kto kogo. Nikt jednak NIC w tej sprawie nie robi, choć każda zwłoka oznacza zwielokrotnienie nadchodzącej tragedii. Tymczasem gra muzyka na Titanicu...

Znany nam świat trzęsie się w posadach i nikt nic nie robi, a Ty oskarżycielsko wskazujesz "białych decydentów" z Detroit, że robili biznes na samochodach i nie pomyśleli, że może by tak jeszcze ogórki pod szkłem hodować dla dywersyfikacji. I najlepiej, żeby "ktoś" się tym zajął. Ktoś mądry, szlachetny i bezinteresowny.

Nie bierz proszę mojej wypowiedzi zbyt osobiście, po prostu rzygam już naszą ludzką naturą jako taką.

1) Nie, to nie jest rasistowska wypowiedź. Szukaj dalej.

2) Nie możesz rozpatrywać moich wpisów bez kontekstu. Moje wpisy są odpowiedzią na wpisy innego z forumowiczów. Został wywołany temat i zastosowana na wstępie pewna narracja brzmiąca: cała wina za sytuację w Detroit leży po stronie czarnych. Ja odpowiadając na tą opinię próbowałem wykazać, że sprawa nie jest taka czarno-biała i nie można w całej historii pomijać "dokonań" białych. W żadnym miejscu nie twierdziłem, że "WYŁĄCZNIE" biali są winni i w żadnym miejscu nie twierdziłem że czarni nie mają nic za uszami.

3) Nie stawiaj ludzi po kątach. Nie jestem ani rasistą, anie "miłośnikiem czarnych". Jeśli ktoś upraszcza rzeczywistość i zrzucą całą winę na daną grupę, to nieraz staję w roli adwokata tej grupy. Ale nie dlatego, że jestem miłośnikiem tej danej grupy, tylko po to aby stworzyć równowagę. Nie stoję w jet dyskusji po stronie czarnych, a przeciwko białym. Stoję przeciwko uproszczeniom, że to czarni są winni upadku Detroit, a biali nie odegrali żadnej roli.

4) "Ktoś mądry, szlachetny i bezinteresowny." Nie. Ktoś racjonalny i przewidujący. Jak już pisałem dywersyfikacja to jedno ważniejszych pojęć w ekonomii. Tak jak nie możemy być (my Polacy) uzależnieni energetyczni tylko od Rosji, bo jest to bardzo niebezpieczne. Tak jak rolnik posiadający wielkie pole nie powinien zasiewać tylko jednej rośliny, bo gdy pojawi się choroba, albo jakiś szkodnik, to może wszystko stracić. Tak jak gracz giełdowy nie powinien kupować akcji tylko jednego przedsiębiorstwa.

Może Detroit upadło i nie może się podnieść, bo to miasto robotników? Ludzi słabo wykształconych. Gdy przeniesiono fabryki tam gdzie robotnicy są tańsi, to miasto upadło. Kraje słabiej rozwinięta zawsze będą tańsze od bogatszych. Detroit przegrało, bo brało udział w wyścigu pt. "jak najtańsi robole".

W Polsce mamy trochę podobny problem. Jeśli po '89 roku Polska była konkurencyjna wobec innych to w dużej mierze dzięki niższym kosztom pracy. Polacy byli porostu tańsi od pracowników na zachodzie. Nie byliśmy bardziej wydajni, czy innowacyjni. Ale jak długo można na tym opierać przewagę? Jeśli Polacy chcą zarabiać tyle co na Zachodzie to trzeba pamiętać, że stracimy tą przewagę. Wtedy trzeba będzie wykazać się czym innym (wydajnością, innowacjami, patentami itd.).

Błędnie odebrałeś moje wpisy. Moim zdaniem główne przyczyny upadku Detroit leżą poza kwestiami rasowymi (choć też mają pewne znaczenie).

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

1. Nie. To co wskazujesz, to nie nóż, tylko gumowa kaczka. Masz omamy, albo zapędy do bajkopisarstwa. Samo sformułowanie "biali decydenci" nie jest w żaden sposób rasistowskie. Tak samo rasistowskie nie jest określenie "czarni decydenci".

2. Wiesz na czym polega rozmowa, dyskusja? Pisze osoba A, odpowiada osoba B, na to odpowiada osoba A, potem znowu B itd. Wypowiedzi osoby A, przeplatają się z wypowiedziami osoby B. Jak w swojej analizie usuwasz wypowiedzi osoby A, zostawiając tylko słowa B, to możesz dostać bełkot. Moje wypowiedzi są odpowiedzią na wypowiedzi innej osoby. Wyrywając moje słowa zz kontekstu rozmowy dokonujesz manipulacji.

"Nikt się nie zajmuje" (migrantami). To chyba różnie postrzegamy rzeczywistość. Bo ja widzę, że pełno ludzi się tym zajmuje. W Polsce migrantów muzułmańskich tyle co kot napłakał, a od dłuższego czasu jest to jeden z najważniejszych tematów politycznych i medialnych.

użytkownik usunięty
shingao

1. "Masz omamy, albo zapędy do bajkopisarstwa".
To są główne "argumenty" jakie w swoich wypowiedziach przytaczasz. A przepraszam, jeszcze "nie, bo nie".
Naprawdę - i dotyczy to całości tak rozumianej "dyskusji" - taki jej przebieg w ogóle mnie nie interesuje, ponieważ w żaden sposób nie dowiaduję się niczego nowego, nie poznaję żadnych uzasadnień, z których mógłbym coś dla siebie wynieść, niekoniecznie się nawet z czymś zgadzając.
Nie po to przecież nawiązuję kontakt, aby uzyskać jednozdaniowe - wyzute z jakiejkolwiek refleksji i odniesienia do przedstawionych treści - czknięcia. Moim podstawowym celem jest sprowokowanie skutecznej negacji moich własnych sądów, a nie wdawanie się w jakąś przedszkolną awanturę.

2. Tak, wiem. Problem tylko w tym, że ta mityczna "dyskusja" widoczna na początku wątku oparta jest na zasadzie opisanej w punkcie powyżej, tak więc zapoznanie się z jej jałowym przebiegiem niczego nie wnosi, ani nie nadaje żadnego kontekstu, z którego cokolwiek mogłoby być ze szkodą dla swej merytorycznej głębi "wyrwane".

Zasugerowano już na starcie, że jesteś rasistą ;-) a my się dowiedzieliśmy, że podobno nie jesteś. Bo nie. Wychodzi na to, że być może jesteś - i mam nadzieję, że to godne określenie - postępowym humanistą.
- Biały rasista powiedziałby przecież : patrz jaka czarna morda, małpa, która wczoraj zeszła z drzewa. A ja jestem od niej - przez sam fakt swego kolorytu - lepszy.
- Nieuświadomiony rasista, podzielił by decydentów ;-) ze względu na kolor skóry.
- Pseudo-rasista - czyli ktoś taki jak ja - powiedziałby : patrz, czyż to nie wspaniali ludzie ? Dokładnie tacy sami jak my ! W ostatecznym rozrachunku będą więc chcieli zawłaszczyć co się da, prawdopodobnie też nas wykończyć, tak samo jak my byśmy postąpili, będąc na ich miejscu. I nic nie jest tego w stanie powstrzymać, taka jest niezmienna dynamika dziejów, więc trzymajmy się z nimi na bezpieczny dystans.
- A prawdziwy człowiek, oświecony humanista, wzniośle oświadczył :
" Bardziej mnie interesuje co w głowie, a nie jakie ludzie maja pigmenty".
Ach ! Co w głowie !? A więc jest jakaś właściwa i jedynie słuszna miara tego, co powinno być w głowie ? I tak właśnie przebiega linia podziału, a nie po kolorze mordy ! Cóż to za rewolucyjna zmiana !

I oczywiście będzie musiało się ukonstytuować gremium - któremu jako wzorzec będziesz przewodniczył - a które ustanowi kanon tego, co "powinno być w głowie".
Przede wszystkim ktoś taki powinien być ateistą, bo to rozwiązuje wszystkie problemy. Jak po sąsiedzku mieszkają ze sobą katolicy, to zgroza ! Jak będą mieszkać ateiści, to - ach i och - same uśmiechy. Biali czy kolorowi, wszystko jedno. Bracia w ateizmie.

Ale ludzie to cwane bestie i mogą symulować. Trzeba będzie sprawdzić. Najlepiej naukowo - wiertarką. No i wiadomo, że żeby głowa była zdolna pomieścić wszystko, co w niej być powinno, musi to być odpowiednia głowa. Zostaną więc komisyjnie ustalone jej wymiary, jaka ona ma być. No i może kształt nosa przy okazji. I ateiści z właściwą głową - i być może nosem - zaprowadzą na Ziemi pokój. I będą czuć ku sobie nic innego, jak tylko "światopoglądową sympatię". A reszta - ostatecznie - wyjedzie. Albo pójdzie do gazu. Albo w drodze kompromisu, wyjedzie do gazu. Na początek wyjadą ks. Oko, Rydzyk, Terlikowski i Sobecka, bo to kwintesencja ludzkiego upadku. W kraju zaś pozostaną takie lśniące oślizgłym światłem tuzy antypolskiej kloaki, ludzie honoru pokroju generała Kiszczaka, jak Michnik, Żakowski, Lis, Środa, Najsztub czy Szczuka, uosabiający całą wzniosłość postępowego humanizmu. Dokooptuje się im kolorowych z importu z właściwą głową i jej zawartością, by razem walczyli o "swoją i ich" wolność czego im się tylko podoba, podczas gdy pozostałe migranckie rzesze ubogacać będą kulturowo pozostałą część nie wywiezionego jeszcze społeczeństwa bombą, gwałtem i wznoszeniem meczetów.

Przejaskrawiam i uwypuklam celowo, by wskazać na całkowity brak różnicy pomiędzy takimi postawami, które się wydają odmienne, choć wcale nie są.

"Nikt się nie zajmuje" (migrantami).
Wolałbym, abyś nie manipulował w tak rażący sposób moją wypowiedzią, chyba, że po prostu jesteś niezdolny do czytania ze zrozumieniem, co wydaje mi się obecnie całkiem prawdopodobne.

"Zasugerowano już na starcie, że jesteś rasistą ;-) a my się dowiedzieliśmy, że podobno nie jesteś. Bo nie."

Jak ktoś twierdzi, że jestem wielbłądem, to nie ja ma udowadniać że nim nie jestem. Niech twierdzący, to udowodni.


"Nieuświadomiony rasista, podzielił by decydentów ;-) ze względu na kolor skóry."

Ponieważ pierwsza osoba (nie ja), dokonała podziału na czarnych i białych, widząc w tych pierwszych przyczyny upadku miasta, to ja tylko dopasowałem się do tej konwencji. Jeśli ktoś głosi opinie z którymi się nie zgadzam, to staram się stosować argumenty podobne, zbliżone i pokazywać analogię.


"Przede wszystkim ktoś taki powinien być ateistą, bo to rozwiązuje wszystkie problemy."

Jeśli uważasz, że to zdanie streszcza moje poglądy to się mylisz. Chyba lepiej pozostać przy komentowaniu moich prawdziwych wypowiedzi, a nie tych które się Tobie wydaje że bym je wypowiedział.


"Ale ludzie to cwane bestie i mogą symulować. Trzeba będzie sprawdzić. Najlepiej naukowo - wiertarką. No i wiadomo, że żeby głowa była zdolna pomieścić wszystko, co w niej być powinno, musi to być odpowiednia głowa. Zostaną więc komisyjnie ustalone jej wymiary, jaka ona ma być. (...)"

To już jakiś bełkot. Próbowałeś być zabawny? Pewnie w swoim mniemaniu jesteś. OK. Ale to może lepiej zgłoś się do jakiegoś konkursu dla kabareciarzy, a dyskusję na argumenty zostaw.


"<Nikt się nie zajmuje> (migrantami).
Wolałbym, abyś nie manipulował w tak rażący sposób moją wypowiedzią, chyba, że po prostu jesteś niezdolny do czytania ze zrozumieniem, co wydaje mi się obecnie całkiem prawdopodobne."

Na czym polega moja manipulacja?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
shingao

3. - "Wolę za sąsiada "ciapatego" ateistę, od białego katolika".
A ja nie wolę, ponieważ w nieodległym czasie jego dzieci, wyszydzane i alienowane przez całe życie, zaczną poszukiwać swojej tożsamości i szansy na rewanż oraz lepszy status społeczny, wspierając się religią i to bynajmniej nie katolicką. I nagle wszystkie postępowe gęby są zadziwione tym, co właśnie dzieje się na Zachodzie. A nie ma w tym nic dziwnego, a będzie jeszcze gorzej !

Z tego właśnie względu nie jestem za przyjęciem "każdego migranta w stylu Ayan Hirsi Ali czy Salmana Rushdiego", jak również dlatego, że tego typu odrealnione i symboliczne postacie mają się do masy migracyjnej tak, jak filmowe postaci kreowane przez Morgana Freemana do całej populacji północnoamerykańskich Afroamerykanów - są jak kawałek sera w pułapce zastawionej na myszy.

Mechanizm ten jest więc i prosty i nieunikniony, choć jak widać, jeszcze nie wszyscy - z nieznanych mi względów - go przeniknęli.

"Z tego właśnie względu nie jestem za przyjęciem "każdego migranta w stylu Ayan Hirsi Ali czy Salmana Rushdiego", jak również dlatego, że tego typu odrealnione i symboliczne postacie mają się do masy migracyjnej tak, jak filmowe postaci kreowane przez Morgana Freemana do całej populacji północnoamerykańskich Afroamerykanów - są jak kawałek sera w pułapce zastawionej na myszy."

Odrealnione i symboliczne? Po prostu w polityce imigracyjnej trzeba preferować osoby wykształcone (wyższe wykształcenie zwykle daje szansę na mniejszą wiarę w zabobony religijne) oraz z konkretnym zawodem potrzebnym na rynku europejskim.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones