Ania (M. Regent) rewelacyjna, pełna naturalność postaci. Chołka też dobrze. Ale pozostali... tu się zgodzę. Niektórzy ujdą, ale dla karier kilku by było lepiej, by nigdy się w tym filmie nie pojawili - najgorsi: naczelny i posterunkowy.

Autorzy scenariusza czerpią z klasyków - kłania się "Harry Angel" i "Adwokat Diabła" i dobrze im to wychodzi. Dwie rzeczy kładą ten film - amatorskie aktorstwo (czy Autorzy zaprosili wszystkich koli z podwórka do gry?) i część dialogów, zwłaszcza męsko damskich. Jednak po odrzuceniu tych drobnych mankamentów, trzeba...

Najlepszy Polski Thriller jaki w życiu oglądałem :) Film niskobudżetowy, ale rewelacyjny ;)

na początku miałam wyłączyć bo razila mnie strasznie amatorska gra aktorska...ale potem zaakceptowałam ten fakt i skupilam sie na fabule. Były ciekawe momenty w tym filmie...polecam

jw.

To było tak złe że, aż na swój sposób dobre :)

Jak na 2008 całkiem nieźle zrealizowana produkcja (bez specjalnego wsparcia bo to jednak "amatorka"). Ciekawie poprowadzona fabuła (widać, że scenarzysta zna się na rzeczy). Nawiązania do "Harry Angel" czy "Adwokata diabła" ewidentne. Trochę chaotyczny koniec ale naprawdę fajnie się oglądało

Cudowny film. Jeden z najlepszych w ostatnich latach w Polsce.

w pewnej chwili odniosłem wrażenie podobieństwa Janusza do Louis Cyphre'a z Harry'ego
Angela :)

Udany polski film, trzyma w napięciu dzięki odważnie wykreowanym scenom, interesujący jest pomysł plotki która rośnie niczym kula śnieżna. Przeciętne aktorstwo, ale temat filmu niejako to wynagradza.

Spodziewałem się szmiry a wyszedł nawet spoko film. Bardzo taki hamerykański horrorek w polskich realiach. Dobry, trzyma w napięciu, Żaden tam ósmy cud świata ale naprawdę czas poświęcony na oglądanie nie jest zmarnowany.

Jak dla mnie film rewelacja.. owszem gra aktorska w większości taka sobie, a przez pierwsze pół godziny mi trochę jechało "trudnymi sprawami" ale jak się już wczułem w klimat filmu (a klimat ma.. albo raczej KLIIIMAAAT) to zupełnie przestało mi przeszkadzać, że aktorsko jest jakie jest.. i tak na dobrą sprawę kwestia...

Najwieksza pozytywna niespodzianka jaka mnie ostatnio spotkala, to bylo to ze natrafilem na ten film. Moze dialogi oraz czasami gra aktorska byly nie dopracowane ( ale zaloze sie ze nikt z nas, ktorzy pisza na forum a juz szczegolnie Ci, ktorzy wszystko zazwyczaj neguja i oceniaja zle nie zagralaby lepiej) lecz cala...

Gra "aktorska" tak żenująca,że po 15min chciałem wyłączyć i żałuję, że dotrwałem do końca (mimo jakiegoś
tam napięcia i akcji w trakcie (skutecznie psutych non stop przez te cholerne jamnikowe skomlenie aktorów
zamiast normalnego głosu).

Film genialny a przy tym prosty,żadna tam psychologiczna paplanina.Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej chwili.
Polecam gorąco!!!

Dużą zaletą jest występ stosunkowo nieznanych osób. Nie ma tam żadnych pożal się Boże "aktorów" : Karolaków, Adamczyków , różnych takich.

Widac po tym filmie że polskie kino podnosi się czasami z klęczek , a miarą jego sukcesu staje się -brak znanych aktorów w filmie !. Zamiast przaśno -debilnych filmów typu- " U pana Boga w ogródku" lub 500 -tysięcznego filmu o matryologii i okupacji mamy przykład dobrego europejskiego kina na wysokim poziomie.Brak...

ale co z tego, skoro realizacja, gra aktorska i niektóre elementy scenariusza trącą amatorszczyzną na maksa. Ot, taki film do obejrzenia na Youtube (jest w całości) w jakiś nudny wieczór. Czasu nie żałuję, dooglądałem do końca, ale raczej nie będę nikomu jakoś specjalnie go polecać, chyba że jako ciekawostkę.

dramatycznie słaba gra aktorów pozbawiła film wyrazu... w filmie to aktor, jego gra, buduje
napięcie, wyzwala emocje... oglądałam ten film jakby był jakąś formą szkicu, na bazie którego
powstanie prawdziwy, dobry film... słaba gra aktorów rozłoży każdy film...