Akcja wciąga i człowiek z niepokojem śledzi wydarzenia na ekranie - co przy tzw. wielkich superprodukcjach na których nie mogę wytrzymać do końca jest kapitalnym wynikiem.
Motyw ze zdjęciami z miejsc w których Anna twierdzi że nie była - genialny i niepokojący.
Potem się okazało że historia jest jeszcze bardziej skomplikowana.
Dobrze się to oglądało.
Do tego muzyka świetna i kreacja Janusza.
Mnie w ogóle gra aktorska nie raziła. W takich filmach takie kreacje są bardziej przekonywujące, aktorzy nieznani, można się bardziej z utożsamić się z bohaterami.
Jedyne czego brakowało to golizny ;)