Pierwsza godzina wiecej gagow i czarnego humoru, druga natomiast to wiecej akcji i napiecia. Ciekawa dwujezyczna produkcja - cos ala polaczenie Taxi (Besona) i Szklanej Pulapki.
7/10
Właśnie ta dwujęzyczność jest mocną stroną tego filmu. Bo jednak akcja toczy się w anglojęzycznym Ontario i we francuskojęzycznym Quebecu... Poza tym wiele chwytów lingwistycznych jest, przemądry Martin i ignorant David, którzy znają oba te języki... Dlatego ten film, dla uzdolnionych lingwistycznie, jest do obejrzenia z napisami a nie z lektorem czy dubbingiem (pomimo, że jestem wielkim fanem dubbingowania wszystkiego).