Wspaniały klimat, zdjęcia, sceny walki na początku też, mimo że nierealistyczne, no i te zwroty akcji... Ale czy ktoś zauważył że
[SPOILER]
Mei ginie dwa razy? ;/ No i te latające własnym lotem sztylety... Bohaterowie zawsze ratowali się w ostatnije chwili. Zawsze. Poza tym od połowy zaczałem przeglądać sobie neta w trakcie oglądania, bo akcja toczyła się tak wolno że nic nie przegapiłem.
Bardzo duży potencjał, ale trochę zepsuty film.