Okej, o ile dobrze zrozumiałem wczesniajsza laska, która tam wczesniej mieszkała z partnerem zdradzała go z kochankiem i leciała na dwa fronty, nie chciała ani tracic jednego ani drugiego dlatego zaprojektowała dom tak żeby ten kochanek miał w nim miejsce dla siebie i mogła z nim sie kochać. Jednak zdecydowała ze ma tego swojego i w sumie to nie chce tego kochanka dlatego on ich zabil. I TERAZ jak on żył tam przez ten czas doopóki nie sprzedali domu? W sensie co śmigał sobie do sklepu po żarcie a reszte się ukrywał?
Druga dziwna sprawa z tą piłką na łózku co on czekał skitrany gdzieś w pokoju i czekał aż ona przejdzie i wtedy jak ninja przekładał piłke (i pies go nie wyczuł)? XD i najjważniejsze jakim cudem skoro ona go widziała to kameryy tego nie nagrałyy? no toż to przecież jest jakaś abstrakcja wiele jest takich elementów. A niektóre sceny to już komedia po całości jak na koncu on kładzie się i myśli że to jego żona przybliża się do niej z textem "ale jesteś mokra" wyciąga ręke a tam krew i to jej zamordowana siostra noooooo XDDD
Hahahaha :D:D:D rozśmieszył mnie ostatni akapit :) zapomniałeś jeszcze dodać, że ukrywający się kochanek śmierdział pewnie na odległość, no chyba że sie mył codziennie kiedy nie było właścicieli... Zębami widac się nie przejmował, za to do całowania dążył :D mnie zastanawia prawdziwość tej historii, bo jeśli okazałoby się, że takie coś miało miejsce to się mocno zdziwię. Druga kwestia to czy koleś, który był męzem siostry poprzedniego właściciela, ten sam co chciał odkupić od nich dom i tak przykrzał im życie, wiedział o tym ,,stworze", żyjącym pod podłogą? Dziwny film
https://spidersweb.pl/rozrywka/2021/08/11/dom-z-koszmarow-netflix-prawdziwa-hist oria chyba ta historia się inspirowali ;)
Na kamerze go nie było, bo wiedział jak się poruszać po domu, żeby te kamery go nie łapały (w swojej kryjówce miał podgląd). Dlatego pod koniec na nagraniu Natalie już był widoczny.
Nie wiemy czym się żywił wcześniej, ale w sumie nie wiemy też czy po morderstwie tam został.
Ja się bardziej zastanawiam skąd on miał truciznę i jakim cudem w rok się tak zapuścił.
Swoją droga ten kochanek luksusów to tam nie miał na dole więc dziwne ze poszedł w ogóle na taki układ.
Nie wiem czy coś źle zrozumiałam ale jak on już gonił naszą bohaterkę do jej sypialni i później za drzwiami była szafa to czemu tego nie ma na kamerze? WTF... To jakaś dziura w fabule chyba
A To nie był mąż poprzedniej właścicielki? Bo Natalie mówiła na końcu do niego coś w stylu: dałeś jej wszystko czego chciała A ona tak Cię potraktowała. Już się zgubiłam, a myślałam że uważnie oglądałam
No właśnie ja też tak myślałam, że może mąż tak zrobił żeby wszyscy myśleli, że trup to on i sobie żyje teraz pod domem i czeka na taką Natalie.
Bardzo fajna teoria, którą niestety obalają napisy końcowe :) Facet grający squattera (takie określenie) to Otto, a mąż tej kobiety to Jay. Dodatkowo zdjęcia jej męża widzimy w kryjówce Otto (porysowane na twarzy jak twarz Dadicha).
A widzisz napisów nie oglądałam a jak weszłam tutaj w aktorów to jakoś nie połapałam :) dziękuję za odpowiedź ;)
Fajnie, że są jeszcze ludzie myślący po seansie... ale czy zwróciłeś uwagę na scenę końcową z drzwiami? Ona obala wszelkie próby racjonalnego rozkminiania czegokolwiek. To przecież film z gatunku horror... Co jeśli np. ten dom tworzył istoty cielesne na podobieństwo osób doświadczających w nim jakichś przeżyć? To oczywiście moja hipoteza, którą oczywiście można próbować obalić. Do takiego myślenia skłoniło mnie milczenie jegomościa spod wyrka no i wspomniana scena końcowa...
Jak dla mnie ten film nie był zbyt oryginalny. Wystarczy obejrzeć The Boy. Co do gry aktorskiej, kino klasy B, a nawet C. Jeśli zaś chodzi o logikę, to też mi jej brakuje. Jednak za napięcie daję 5. Bez tego dałabym 1.
W jednej scenie Natalie wychodzi z domu i widzi obserwującego ją gościa w niebieskim pickupie. To był typ z piwnicy, czyli wychodził normalnie i pewnie zakupy sobie robił, a potem wracał do obserwowania głównej bohaterki.
Według mnie ześwirował od oglądania swojej ukochanej na kamerach i po zabiciu jej oraz jej męża nie potrafił wrócić do normalności i dalej obserwował tym razem nową lokatorkę.
Ten facet w pickupie to był ten, który zapukał do drzwi i próbował ją zgwałcić. Policja mówiła, że ten gość od dłuższego czasu ich obserwował.
Ogólnie totalnie bezsensowne dla mnie było to, że zdrowy, atrakcyjny facet (przecież żona nie wzięłaby sobie na kochanka jakiegoś oblecha albo chorego psychicznie) zgodził się, aby zamieszkać potajemnie w ciemnej klitce na czas nieokreślony - przecież sto razy łatwiej jest mieszkać oddzielnie, mógłby się spotykać z rodziną, jeść co chce, pracować itd, po jaką cholerę miałby dać się tam zamykać?
Druga sprawa to znikający ninja (scena z piłką), no błagam... Raczej nie był super sprawny siedząc miesiącami w kuckach w ciemności, może miał pelerynę niewidkę bo innego wytłumaczenia nie widzę...
Scena z ciałem w łóżku - mąż raczej poczułby zapach zwłok i krwi dużo prędzej niż dopiero obmacując denatkę.
Idiotyzmów, mniejszych czy większych było sporo. Motyw zerżnięty z innego filmu, którego tytułu w tej chwili zupełnie nie pamiętam (po śmierci matki córka/córki dziedziczą "nawiedzony" dom, potem się okazuje, że w jego środku jest tajemniczy, zamurowany pokój, którego one nigdy nie widziały, z pokoju można przejść do nory lokatora, który nie pamiętam kim był, chyba jakimś chorym bratem tej matki, szczegółów naprawdę nie pamiętam).
Odpowiadając na wątpliwości - tak; dom został zaprojektowany przez architektkę co z niejednego pieca jadła chleb a kochanek w piwnicy miał swoją własną dziuplę. W dziupli miał system monitoringu do całego domu, który pewnie mógł też edytować. Policja oglądając nagrania patrzyła na spreparowaną wersję gdzie piwniczak był usunięty. Nie jest trudno przy obecnej technice usunąć obiekt z nagrania, zwłaszcza że pan ubierał się jednokolorowo wiec usunięcie takiego obiektu dałoby radę. Piwniczak żywił się jedzeniem z lodówki, widać w jednej scenie że zeżarł całe jedzenie przygotowane na kolacje z matką. Szwagier poprzedniej właścicielki nie wiedział o piwniczaku, dla niego ten dom to tylko hajsiwo potrzebne dla spłacenia długów.
Dobra, czyli niedokładnie oglądaliście film. Kochanek nie był z własnej woli w tym domu. architektka była szajbnieta. Była z mężem którego nie kochała a który dawał jej stabilność i wszystko co chciała, kochanka kochała, myślę że nawet obsesyjnie, ale nie mogła zostawić męża z przyczyn wiadomych. Zatem te łańcuchy przy łóżku, strzykawki i ten pokoik był po to żeby nadal mieć przy sobie kochanka. Czego nie zrozumieliście? Te kamery w pokoju kochanka też zapewne jej były potrzebne żeby wiedzieć czy mąż wrócił na chatę. Nawet słowa " dales jej wszystko a ona tak cie potraktowała" o tym świadczą, no potraktowała go tak że uprowadzila i to że kochanek zeschizowal i był zaniedbany to właśnie efekt jego przetrzymywania. I jak zaczął się film to architektka zginęła z rąk kochanka mimo że krzyczała " przecież cie kocham", widocznie uwolnił się z tych łańcuchów i zrobił co zrobił.