Zasiadając do drugiej części „Raptor Island” również czułem się, jakbym oglądał odcinek jakiegoś niskobudżetowego, telewizyjnego serialu z lat 90. A' la średniowieczne dekoracje przypominały te z „Herkulesa”, ale jak pojawiły się dinozaury, to całkiem miałem nieodparte wrażenie, że podziwiam intro z gry „Turok 2:...