Gdyby dzisiaj ktoś próbował nakręcić taki film wyszedłby z tego gniot, a ten film jest świetny. Wielka w tym zasługa Lillian Gish która z każdej "harlekinowej" sceny robi coś wzruszającego. Film jest też parokrotnie popisem umiejętności reżyserskich Griffitha. Takie sceny jak Lillian wychodząca z balu w białej sukni...
więcejNaiwna główna bohaterka i naiwna historia o miłości z dość oczywistym zakończeniem. Trochę za długi, wiele "zabawnych" scen niepotrzebnych, choć ładne zdjęcia. Ciekawostka - podczas kręcenia filmu użyto prawdziwego śniegu i lodu, scena burzy była kręcona w czasie prawdziwej nawałnicy; widowiskowa finałowa scena z krą...
więcej