Film o ksenofobii, ostrzeżenie, jakże aktualne teraz. W każdym z nas siedzi ksenofob. Tylko dlaczego ...bohater stał się
obiektem dyskryminacji z racji posiadania wielbłąda (to widzę jako symbol uniwersalny wszelkiej odmienności) i równie
szybko szykany ustały po zniknięciu (usunięciu) zwierzęcia? Ten wątek mnie zastanawia?
P.S. jest taka jedna scena - pod domem Sawickiego jak spośród tłumu wysuwa się tabliczka "Precz"! Ma w sobie coś -
jakby z onieśmieleniem, obawą, anonimowo - taki jest właśnie nasz przejaw nietolerancji! Mocny w swoim owczym
pędzie, dającym poczucie bezpiecznej anonimowości!