piekny film(9/10),swietne czarno-biale zdjecia,i gra stuhra i anny dymnej.mysle ze krzysztof kieslowski moze spoczywac spokojnie i nie przewraca sie w grobie na mysl o tym filmie."duze zwierze "to najlepszy film jerzego,(obok"tydzien z zycia mezszczyzny").film jest bardzo uniwersalny i alegoryczny,moze sie rozgrywac w dowolnym czasie gdzies w polsce.dotyka waznej i zawsze aktualnej kwesti ,tolerancji,zawisci i odludy ludzkiej.malomiasteczkowa spolecznosc reaguje na innosc agresja,wielblad staje sie celem a sawicki wraz z zona jest skazany na ostracyzm spoleczny,jezeli sie nie dostosuje do ciemnej masy.rozpoczyna sie klasyczne polowanie na czarownice.za bycie soba placi sie wysoka cene.czesto czuje sie z racji swoich pogladuw,i zainteresowan traktowany przez ludzi jak ten wielblad.jest to bardzo pesymistyczny film,po ogladnienciu gobylem niezle wkurzony na tych wszystkich ciemnych ludzi.w kwesti tolerancji pozostalo jeszcze bardzo duzo do zrobienia(np.prawa dla homoseksualistuw,kobiet,feministek,traktowanie imigrantuw).moje ulubione sceny z filmy:scena kiedy z tlumu niesmialo wysuwa sie transparent "precz!",scena koncowa w zoo.