może jeszcze zachęcić jakiegoś psychola np pedofila albo psychopatę na sfilmowanie swojego "zwykłego" dnia!!!
możecie po mnie teraz "pojechać" ale akurat rzeźnia mnie rozwaliła, chociaż przygnębiających ujęć było jeszcze trochę

co poradzić, że tak wygląda jego codzienność. :p

dużo rzeczy robi się każdego dnia, ale to mógł sobie idiota darować

Bo co? Bo Tobie się to nie podoba? Bo lubisz żyć w urojeniu że wszystko robimy ślicznie, ładnie, dobrze? Nie, na świecie przelewa się krew, oszukuje i kradnie i to też jest część naszej codzienności. Ukrywanie jej wcale nie sprawi, że ona zniknie.

Ale może też mieć to głęboko w d... i wyłączyć film w połowie, jeśli ma taką ochotę.

Zgadzam się. Po obejrzeniu filmu dopadł mnie przygnębiający nastrój. W filmie przważają negatywne sceny. Smutny ten dzień z życia na Ziemi ale prawdziwy.

mnie przygnębił po rzeźni, bo tak całkiem ciekawił nie dołował

Nie wiem czy to był sadysta, chyba nie do końca - to że o czymś się nie mówi nie znaczy że tego nie ma. Pomiędzy prawda a Bogiem ten sposób odebrania życia jest o wiele bardziej humanitarny niż tradycyjne zarzynanie. Fakt, odbieranie życia jest smutne – niemniej odbieranie tego w takich kategoriach jak piszesz świadczy o tym ze albo masz mleko pod nosem, albo myśli przemieszczają się niewłaściwymi torami.
Dobre serce jest w cenie – ja sam nie spożywam mięsa i uważam ze na chwile obecna można byłoby dać sobie spokój z takimi masowymi fabrykami śmierci, jednak nie zapominajmy ze np. dla wieśniaków regularne uśmiercanie zwierząt nie jest niczym emocjonalnym.
Przeciętny człowiek nabywa kawałek mięsa w sklepie i nie widzi tych przykrych scen, ale one są.
Życie.
Ludzie z projektu mieli za zadanie sfilmować swój dzień – a skoro facet pracuje w ubojni... logiczne ze nagrywa swą prace. Ryba jest niema i nie krzyczy kiedy dusi się na pokładzie jednak na nikim nie robi to wrażenia. Bo to ryba – krowa wydaje się bardziej „ludzka”.

ryb też nie jem, to też zwierzę i cierpi i wcale nie czuję się przez to święta, a z tą rzeźnią - nie wyglądało humanitarnie, to jak te tradycyjne zarzynanie - pierwszy strzał i wierzga, ponowny strzał i nadal żyje i wierzga, a gdzie humanitarne skrócenie cierpienia zwierzęcia - debil to nagrał i debil wykonywał, bo to jego zwykły dzień - przesyłanie tego dalej to debilizm, sadystów nie powinno się tam zatrudniać,
wiem, że jak czegoś nie pokazują, to nie znaczy, że nie ma, mam za sobą Earthlings i wystarczyło dostatecznie, żeby się przekonać jak jest (inne dokumenty też widziałam) - akurat Earthlings nie miało tak lekkiego przeznaczenia, jak podejrzewam mieli w zamyśle twórcy Life in a day

"debil to nagrał i debil wykonywał, bo to jego zwykły dzień - przesyłanie tego dalej to debilizm, sadystów nie powinno się tam zatrudniać, "

a kto to napisal? Ten wywod jest nielogiczny. Zamiast glupot typu "Zmierzch" wez poczytaj cos co chociaz ciut ciut naprowadzi Cie na logiczny tok rozumowania. Obelga ma wtedy wartosc kiedy trafia w sedno - mozna o tym czlowieku powiedziec tez ze np. jest zoofilem - aby go ponizyc, ale bedzie to akt autodeprecjowania wlasnej osoby pod katem intelektulanym.

Moze on wlasnie chcial obalic jakis mit, pokazac ze nie jest potworem jak sie moze niektorym wydawac?
Nie uwazam bynajmniej takich obrazkow za pozadane - jednak czy z kamera, czy bez - w kazdej sekundzie ginie tak zwierze.
To przykre, ale niestety - poki co to czesc zycia naszego gatunku.

Nie mam zamiaru cie obrazac czy w jakikolwiek sposob gnebic, ale kiedy wystepuje sie w czyjejs obronie trzeba robic to tak by go nie pograzac.

logiczny wywód czy nie - debilka lub nie (czego się wszyscy czepiają tego Zmierzchu!) nadal obstawiam, że skoro ja jestem debilką, to tamten od tych scenek z rzeźni i wysyłania w celu uszczęśliwienia innych swoim "zwykłym dniem" to też debil

logiczny wywód czy nie - debilka lub nie (czego się wszyscy czepiają tego Zmierzchu!) nadal obstawiam, że skoro ja jestem debilką, to tamten od tych scenek z rzeźni i wysyłania w celu uszczęśliwienia innych swoim "zwykłym dniem" to też debil

logiczny wywód czy nie - debilka lub nie (czego się wszyscy czepiają tego Zmierzchu!) nadal obstawiam, że skoro ja jestem debilką, to tamten od tych scenek z rzeźni i wysyłania w celu uszczęśliwienia innych swoim "zwykłym dniem" to też debil

Skoro na codzień jest rzeźnikiem i pracuje w takich warunkach bo w takich warunkach pracuje się na lądach nie skażonych humanizmem (humanizm to wymysł europejski. Inne kultury go nie znają, więc niby czemu mają według niego postępować?), to co innego niż właśnie jego pracę miał zaprezentować? Tak wygląda jego zwykły dzień. Tak wygląda jego dzień z życia. Chyba, że to nie była rzeźnia (słabo pamiętam ten fragment). Na wsi do dziś zarzynanie prosiaka to rodzinne święto. Na wszystkich innych wsiach na świecie pewnie jest tak samo.

a co do nie jedzenia mięsa, właśnie dzięki mięsu ludzie są inteligentni, i właśnie dzięki mięsu możesz go teraz nie jeść. Nie jestem pewien, czy zrozumiesz. Krowa by nie zrozumiała.

krowa nie zrozumie, bo nie jada mięsa ale przyjmuje to, że inni jadają tylko nie to, że się zabija na przykład krowy bez zadawania niepotrzebnych cierpień i tyle, koniec komentarzy w tym temacie

Nie. Krowa nie zrozumie, bo dieta wegetariańska nie jest w stanie dostarczyć mózgowi odpowiedniej ilości składników niezbędnych do wykształcenia inteligencji na drodze ewolucji. Stąd tylko drapieżniki na naszej planecie są - w różnym stopniu - inteligentne.

Co za brednie. Ludzie, którzy nie mają pojęcia o wegetarianiźmie, nie powinni się na ten temat wypowiadac. Wyssane z palca stereotypy, bo nikomu nie chce się zgłębic tematu.

To, że krowa jest niezbyt rozgarnięta nie jest stereotypem.Wystarczy pogadać z jakąś krową by przekonać się, że przeciętna mućka to gupie zwierzę po prostu jest. I uee tam, jak już chcecie walczyć o humanizm to proponuję zacząć od własnego gatunku. Sytuacja gdy miliony ludzi są okrutnie zabijane, umierają z głodu lub na choroby, a są ludzie którzy prują się o los jakiegoś zwierzaka, zawsze przyprawia mnie o obrzydzenie.

Mnie tacy jak ty przyprawiają o obrzydzenie.

Tjaa wiem. Biolodzy mają zawsze przesrane w starciu z laikami czerpiącymi swoje wyobrażenia o świecie zwierząt z dobranocek i króla lwa.

Człowiek jest gorszy od świni
Świnia zje wszystko, człowiek zje wszystko i jeszcze świnię

to jeden z kilku komentarzy o jedzeniu mięsa w różnej postaci - trafny

Przecież ty nie jesz wszystkiego więc co ty chrzanisz?

Ten temat tyczy każdego z nas osobiście i jeśli myślisz racjonalnie, nie masz prawa takiego człowieka nazywać sadysta, bo poza kamerą może ratować dzieci z afryki. Film pokazał, jak zwierze zabijane jest BEZBOLEŚNIE- i na tym możemy skończyć, nic w nim innego złego nie było.

To, co ty uważasz za słuszne, to twoja osobista sprawa. Jem mięso nie tylko dlatego, że ma smak, ale też dlatego, że jest nam potrzebne - i to jest fakt. Poza tym, że jest tłuste i powoduje mase chorób - jeśli potrafisz je ograniczać - nie wyrządzi żadnych szkód w organizmie, a dostarczy mase mineralów za jednym razem, czego żaden inny produkt ci nie dostarczy. Dlatego też wszystkożercy są najbardziej zdrowymi ludzmi na świecie i dlatego też vegetarianie nie są w 100% zdrowi, bo rzadko kiedy mogą dostarczyć do organizmu to, co wszystkożercy - i to też są statystyki.


Ten temat tyczy każdego człowieka OSOBIŚCIE, nie bierzesz pod uwagę 100000 czynników, a nazywasz anonimowego człowieka sadystą, nie można cie nazwać inaczej niż debilem. Gdybybym chciał, mógłbym Ci tu napisać wykład filozoficzny o całym temacie, ale tego nie zrobie, bo by to zajęło tygodnie, dlatego lepszym rozwiązaniem jest dać ludziom robić to co chcą.

JEŚLI chcesz zmienić świat - załóż organizacje, baw sie w polityke, a nie obrażasz ludzi w głupim klipie w filmie.

ulżyło?

krasula_1 wiem o co Ci chodzi i się w zupełności zgadzam. Ludzie chodzi o to, że ok, jak już musi zabić to zwierze to niech to zrobi w sposób bezbolesny!!

Ktoś wyżej napisał, że w filmie przeważają negatywne sceny i miał po jego obejrzeniu podły nastrój... o masz, ja mam zupełnie odwrotnie. Jestem zaskoczona jak wielu cudownych, kreatywnych i inspirujących ludzi żyje na Ziemi! Ten film jest przeładowany dobrymi emocjami i nawet tak przykre zdarzenia jak zabijanie zwierząt w ubojni nie wywarły na mnie negatywnych emocji. Takie jest życie.
Prosta prawda, ale ten film przypomina, że ludzie jako społeczność to wielka masa, ale każdy ma osobną historię i swój świat:)

dokładnie o to chodzi, trudno, zabijają i już, ale oszczędzić cierpień!!!

Pokaż mi te statystyki... Zabawnie się czyta wypowiedzi osób, które nie mają zielonego pojęcia nt. zasad odżywiania...

To, że ktoś nie je mięsa, nie znaczy, że powinien oceniać innych, którzy to mięso jedzą. Skąd wiesz, że rośliny, którymi się pożywiasz nie cierpią... Polecam cytat z "Króla Lwa" : "Wszyscy jesteśmy częścią odwiecznego kręgu życia"... Tak to zostało skonstruowane, że każda istota na ziemi musi pożywić się inną organiczną istotą. Poza tym jakby pokazano w tym filmie np. scenę ze strzelaniny w wielkim mieście, zapewne by Cię to już nie bulwersowało? Mi się podoba to, że w dokumencie opisującym życie na ziemi pokazano 100% prawdziwe, naturalistyczne sceny. Nie każdy człowiek jest wrażliwy i tak ma być. Życie jest brutalne, życie nie zawsze pachnie fiołkami. Powinno być dużo twardych osób, śmiem nawet twierdzić, że potrzebne są osoby bez moralności, tylko po to, żeby " czyste dusze " mogły karmić swoje ego... :D Ale dość o tym tak sobie dywaguję ;)

też tak uważam... momentami przewijałam, żeby się za bardzo nie zdołować... to nie jest film dający nadzieję... mimo tego zakończenia... kropla optymizmu w oceanie pesymizmu?

Tak wygląda typowy ubój, w każdej rzeźni na świecie, nie wiem dlaczego nazywasz go psychopatą? To jest jego praca, tak wygląda jego dzień. Pomyśl o tym w inny sposób, może facet wolałby pracować, gdzieś indziej, ale nie miał wyboru i musiał się zatrudnić w rzeźni, a może lubi swoją pracę. Nigdy nie można o nikim źle mówić i obrażać z uwagi na wykonywany zawód. Co do samej sceny uboju to zwróć uwagę na to, że producenci otrzymali tysiące godzin filmów z całego świata, a wybrali właśnie tą scenę. Skąd możesz wiedzieć czy ten facet nie przesłał jeszcze innych ujęć ze swojego dnia, ale producenci je odrzucili i wybrali właśnie ten fragment....

domyślam się że w ubojni/rzeźni bajek nie kręcą, nawet tam są chyba jakieś zasady regulujące traktowanie zwierząt rzeźnych i raczej wiadomo, że w w wielu takich zakładach się ich nie przestrzega, w to nie wątpię, ten gościu który przesłał film z rzeźni ma chyba poza tą rzeźnią życie prywatne i to mógł nakręcić jak chyba większość z tych urywków pokazywała, są rzeczy, które można było sobie darować

Ale to w takim razie z pretensjami do producentów, którzy wybierali filmy, bo to od nich zależało co się znajdzie w filmie, a co nie:)

gdyby gościu im nie podsunął swojego kawałka to by się tam nie znalazł

Dziwi mnie to że rozczulasz się nad zwierzęciem a nie wspominasz nic i nie przejmujesz się ludźmi.. tym bardziej że ich obrażasz..

Do obrońców zwierząt: jak można walczyć o prawa zwierząt, wpłacać grubą kasę na fundacje, schroniska, negować zabijanie zwierząt wyhodowanych jako produkt w sytuacji kiedy są na świecie miliony ludzi głodnych i wykluczonych społecznie? Najpierw powinno się pomóc ludziom a potem ewentualnie zwierzętom, istotom niższym, ale media amerykańskie powiązane z hollywoodzkimi gwiazdami zrobiły niektórym niezłą sieczkę w głowie.
Sytuacja upośledzonego chłopaka przywiązanego sznurkiem, żeby sobie nigdzie nie poszedł ruszyła mnie mocniej niż zabicie krowy, której zabicie było tylko etapem w procesie.

A dlaczego uważasz, że zwierzęta są istotami niższymi? Tylko dlatego, że są inne niż ludzie?
To jest też ich planeta. Ziemia.

tak, rzeźnia była zdecydowanie zbyt brutalna :/ chyba najgorsza scena, która mi najbardziej zapadła w pamięci.. trauma.

jestem tuż po seansie i... przykre, że dominującym uczuciem jakie teraz mnie ogarnia jest smutek i niezrozumienie. Ja jestem wegetarianką od 14lat, był to wyłącznie mój wybór i sposób na zycie i nie podoba mi się to, że zostaje zmuszona do oglądania takich scen... może większość ludzi nawet nad tą sceną nie zastanowiła się dłużej niż nad każdą inną, ale mnie bolą takie widoki. Zawsze żal mi zwierząt bardziej niż ludzi bo są bezbronne i skazane na takich nieświadomych nie empatycznych tępaków, którzy traktują je jak towar- do sprzedania, do zjedzenia. Nikogo nigdy nie namawiałam do wegetarianizmu bo to trzeba po prostu czuć i chcieć. Jeśli dla kogoś ważniejsze są walory smakowe niż życie zwierzęcia to... no cóż, cieszę się, że ja taka nie jestem;) Pozdrawiam

zupełnie się zgadzam

Cisnę z was bekę. Płaczesz a żresz to everyday.

nie żre tego tak dla wiadomości

Mogę odpowiedzieć na kilka twych pytań.
W krajach słabiej rozwiniętych o nieco słabszej gospodarce nie zabija się zwierząt humanitarnie gdyż zabijanie humanitarnie kosztuje, i to dużo kosztuje. Według mnie dzień jak każdy inny, ktoś umiera by ktoś mógł żyć. Dla ciebie jako osoby która nie jada mięsa i skrywa za tym wielką filozofię powiem, że krowy jako tako nie istnieją w łańcuchu pokarmowym ziemi. Właściwie to krowy są już tym odłamem genetycznym wyhodowanym jedynie do jedzenia przez ludzi, nie przeżyłyby na "wolności" nie ma dla nich miejsca na ziemi jeśli nie u nas na talerzach.

Według mnie film dobry i bardzo pozytywny.
A dla was wegetarianów mała wiadomość - wegetarianizm jest wygodą które zapewnia nam ówczesny wiek.

o tym, że to koszty i się bogaczom nie opłaca to wiem, ale to nie znaczy że się z tym zgadzam, może gdyby chociaż w koszmarze trafili na miejsce zwierząt w rzeźni to czegoś by ich to nauczyło!

Poza tym zbyt bardzo przyrównujesz zwierzęta do ludzi, nie nie czujemy tak samo i one nie czują tak samo. Naukowo dowiedziono już lata świetlne temu, że zwierzęta nie odczuwają bólu tak jak my a przynajmniej nie potrafią go ukierunkować jak my. A tak na marginesie to nie widzę różnicy w sposobie zabijania jeśli owe zwierze i tak leci na talerz, rozumiem, że już znęcanie się ok nie jest, ale bez przesady.

Że też są tacy ludzie jak Ty Sergij... Szkoda, wielka szkoda. Bo dzięki takim ludziom jak Ty coraz częściej zaczynam naszego gatunku nie rozumieć...

Jestem weganką i zamykałam oczy i zatykałam uszy przy tych scenach. Były dla mnie za mocne, ale cieszę się mimo wszystko, że się pojawiły, ponieważ może otworzą oczy ludziom. Sergij, poczytaj więcej na temat zwierząt, ponieważ się mylisz. Ale to odchodzi od tematu. Poza tym, faktycznie, dużo było smutnych scen. Były pokazane różnice między ludźmi. Szkoda, że nie pokazywali, jaki kraj akurat był.

Krótka odpowiedź: Ludzie od początku swego trwania jedzą mięso, więc to też jest część ludzkiego życia.
Jasne, można sobie wybrać, że nie będzie się jadło mięsa, ale nie zmienia to faktu, że jedzenie go jest tak samo naturalne jak to, że rodzimy się po to żeby kiedyś umrzeć.
Zwierzęta podlegają człowiekowi, nie mogą stać na równi z nim. I to by było na tyle w tym temacie.

to folołap do "strajku" eisensteina! ;)

ja pomijam całą dyskusję - jej czytanie - wiadomo, każdy swoje zdanie ma - byc może to trochę ignoranckie podejście - ale nie pierwsza taka dyskusja w internecie.

Ja tylko chcę powiedzieć, że poderżnięcie krowie gardła może wygląda strasznie - ale nikt na żywca mięsa nie je. Krowy się zabija, bo krowy te to jest to co ląduje w sklepach mięsnych a później w garze, a dalej na talerzu przystrojone groszkiem i marchewką. Krowy się zabija i musi to być strasznie ciężka praca.
Świat nas przyzwyczaił, że mięsko to się kupuje na tacy z kodem kreskowym. Nie, nie, nie. Mięsko to jest właśnie ta krowa, którą trzeba zarżnąć.
Ja jestem wrażliwcem okropnym ale jestem też mięsożercą. Tacka i folia to tylko złudzenie.

Moim zdaniem umieszczenie sceny z ubojni było bardzo trafione. Chcecie oglądać piękne filmy to idźcie na komedię romantyczną. Miła, łatwa i przyjemna.
Życie wielu ludzi jest ciężkie, a ich codzienność to chociażby ciągły widok krwi zwierząt. Taka praca i ja ją szanuję. Im jestem starsza tym coraz bardziej szanuję, bo musi to być strasznie ciężka praca.

Ta krowa została zabita w bardzo szybki sposób. To chyba dobrze.