Dzieci kukurydzy - najbardziej podobał mi się klimat miasteczka Gatlin i motyw z dzieciakami owładniętymi mrocznym religijnym obłąkaniem. Film ma wiele minusów ale z racji dużego sentymentu do tej produkcji nie podam ich. 7/10
Dzieci kukurydzy 2: Ostateczne poświęcenie - dużo więcej, krwawiej i szybciej się dzieje niż w jedynce przez co dość dobrze się go ogląda. Kontynuowanie fabuły z pierwszej części bez jakiegoś ciekawego pomysłu, mordercze dzieciaki zostają adoptowane przez mieszkańców sąsiedniej wioski;] sporo takich głupot. W filmie zabrakło też klimatu. 5/10
Dzieci kukurydzy III - akcja przenosi się z wiosek do miasta. Głupot nie zabrakło ale przynajmniej powrócił świetny klimat i jest to chyba najbardziej krwawa część. Świetnie zagrał małolat grający Eliego a na końcu potwór pokraka rodem z monster movie miażdżył;] 7/10
Dzieci kukurydzy IV - Nie wiem co ta część ma wspólnego z poprzednikami nie ma kultu religijnego, nie ma klimatu a całość nielogiczna i nudna. Nawet Naomi Watts niewiele zmieniła. 2/10
Dzieci kukurydzy V: Pola grozy - troszkę lepiej niż część IV jest przynajmniej kult dla "Tego, który kroczy między łanami". Kilka fajnych momentów a ogólnie nudno i naiwnie. 3/10
Dzieci kukurydzy 666: Powrót Isaaca - katastrofalna ta część ten sam aktor co fajnie zagrał Isaaca w jedynce zmienił się w jakiegoś lalusia, ogólnie wszystko było śmieszne w tym filmie. 1/10
Dzieci kukurydzy 7 - kolejna niepotrzebna beznadziejna część. Scenariusz całkowicie utopiony w błocie, zero pozytywów. 1/10
Dzieci kukurydzy jest to jedna z najsłabszych serii jakie oglądałem, całość powinna skończyć się na trójce bo reszty nie polecam nikomu.