w życiu bym się nie spodziewał tak szybkiego zakończenia. Aż rodzi się pytanie czy będzie kontynuacja. W niektórych momentach filmu, jest tak jakby rozpoczęty wątek i nagle zgaszony. W dwóch, albo trzech miejscach miałem takie wrażenie. Nie wiem czy książka Octave Mirbeau o tym samym tytule na której podstawie został zrealizowany ten obraz filmowy, jest też taka średnia, ale całość nawet obleci, choć to taki typowy średniaczek na wieczór.