takie po których trudno wrócić do rzeczywistośći.. a nawet jak sie to zrobi, to sie chce coś zmienić...
bo taki ten film był dla mnie...
Nie mam pojęcia czy Ci "podejdą" te tytuły, ale co tam;) W każdym razie miałam po nich podobne odczucia: American Beauty (pewnie już oglądałeś:)), Little Miss Sunshine, Everything is iluminated i serial anime Haibane Renmei (cudo! naprawdę polecam).
"filmy po których odczuwa se wręcz pustkę.." to chyba niezbyt trafne określenie :P
Polecam "Wiernego Ogrodnika" film piękny i mądry...dający duzo do myślenia.
Możesz również obejrzeć "Trzy pogrzeby Melquiadesa Estrady" - bardzo fajna i ciepła historia.
Z takich filmów, że się po nich myśli, jak to się potoczyło, to polecam jeszcze "Odważnego" i "Most Do Terabithii" (ale żaden z nich nie jest biograficzny :P).