Trzeba było położyć się spać wcześniej i śnić o jakejś gadającej z zaświatów żonie, a nie starać się jak widać nadermnie zrozumieć film częściowo pychologiczny, widocznie był dla Ciebie za ciężki. Nuda najczęściej wynika z braku zrozumienia. A tak na marginesie to nie grałeś raczej w SH bo byś docenił choćby pewne ukryte "smaczki", no cóż nie każdy musi...

Zgadzam sie w pelni z Koneko.

Film bardzo dobry i zdecydowanie zgadzam się z koneko;) Ten film jako thriller (na filmwebie trochę błędnie opisany jako horror/thriller) ma bardzo dobry klimat, a dodatkowo czuć Silent Hill'a, który jako rozrywka nie bierna (jak film itd) lecz interaktywna potrafiła mnie wbić w fotel psychodelicznym klimatem..Film zaś jest bardzo psychologiczny i w odróżnieniu od "Głosów" nie ma banalnej, efekciarskiej końcówki-mordobicie z duchami...tu wszystko rozgrywa się daleko, w samotności, gra wyobraźni i wpływu miejsca...zamkniętego szpitala psychiatrycznego...