Nuuuuda... przez 90% filmu.
Przede wszystkim, to nie horror a dramat psychologiczny.
Przez 90% filmu są to głównie pogadanki chłopców z budowy.
Ma się wrażenie, że to kino klasy B.
Kwestia gustu, ale wychowany na Hitchcocku raczej nie kupuję takiego ... no właśnie czego?
Dla mnie to była strata czasu i „0”...
Film tragiczny - słaby, nudny, zero strachu, klimatu, słaba gra aktorska i montaż. Najbardziej zmarnowane 1,5h w życiu, gdyby nie zakończenie to oceniłabym go na 1.
to film psychologiczny, głęboki i bardzo smutny. Uważam, że spokojnie zasluguje na mocne 7. Nie ma w nim bzdur, takie rzeczy sie dzieją.
I to on jest właśnie normalny. To wszystko, co można powiedzieć o elementach horroru, niesamowitości i akcji w tym filmie. :)
film niesamowicie słaby, nudny i wręcz.. głupi..
motyw ze szpitalem dla chorych psychicznie dość popularny a to było jedyne co mi się w filmie podobało, niestety nic więcej, żadnej fabuły, akcji, treści.. nic..
coś strasznego.. nawet prowadzenie kamery amatorskie tak samo jak gra aktorów..
czułam się tak jakbym...