1. proponuję wprowadzić do kk. paragraf za takie filmy. 2. nieustająco zadziwia mnie jakim przedziwnym cudem pani sepleniąca i drewniana do ostatniej drzazgi została aktorką, i to nie bezrobotną.
Dno,Dno, Dno !!! Kto zatrudnia tę paskudną blondynę? Tego filmu i tak by nic nie uratowało, ale może by tak nie mdliło....
Ciało i pieniądze definiują wszystko. Myślałem, że ktoś, kto interesuje się kinem to wie. Ale spoko, żyj sobie dalej w swoim pluszowym, ale jakże złudnym świecie.
Swego czasu to było "cool", że pani Roma mówi i gra w taki sposób, jakby miała wszystko w poważaniu. Przypominam film "Ki". Zachwycał się nim Kuba Wojewódzki w swoim show. Media wypromowały taki styl aktorstwa, powtarzany później przez młodsze pokolenie i widoczny w filmach Vegi.
też mam wyobrażenia o karaniu za kiepską sztukę. Nie cenzura, tylko np. mandat za zbrodnię przeciwko estetyce
Tez mnie to zadziwia, że ta aktorka na miarę szkolnego przedstawienia w tylu filmach grywa :-/