daje 4, bo oglądałem zaraz po "intermedio", któremu dałem 3, a to się przynajmniej ciekawiej oglądało.
Praktycznie nic wspólnego z giallo to ten film nie ma, choć ludzie czasem tak o nim piszą.
Maż chce zabić żonę, wykorzystując znajomość z psychopatycznym mordercą-gwałcicielem. oczywiście sprawy się komplikują.
marne aktorstwo, zgwałcone przez koszmarny dubbing. brak stylu, brak gore, brak tajemniczości, zagadki. po prostu jest sobie takie brudne, tandetne i obskurne filmidło i da się je oglądać. całkiem przyjemna muzyka, jak ktoś lubi filmy z lat 70ych z tamtych rejonów Europy, no i fajny kawałek greckiego śpiewaka imieniem Dakis pt. "now", znana też z trailera do innego filmu tego reżysera - "tango of perversion" ... niestety, za cholerę nie mogę nigdzie zdobyć.
CG, SM... ale to zamknięte strony. na emule tez pewnie znajdziesz. Szukaj pod tytułami Death Kiss, Rape Killer ... albo zgugluj ripa: DEATH.KISS.(1974).VhsRip.CHILLIN.avi