Udany prequel klasycznego horroru. Mimo, że akcja dzieje się ponownie w Afryce (jak w słabiutkiej drugiej części) to jest niewątpliwie lepiej wykonanym filmem. Dobra reżyseria i bardzo ciekawa, wciągająca fabuła. Całkiem nieźle budowane napięcie lecz niestety i tak w filmie straszą nas najbardziej te tanie chwyty dzisiejszych horrorów: choćby nagłe pojawienie się czegoś przed kamerą lub zwykły dźwięk. Jest to chyba największy minus tego filmu. Drugim jest dla mnie niezbyt udane, naciągane zakończenie. Sama charakteryzacja opętanej jest przesadzona i ustępuje tej z oryginału. Najważniejsze jednak, że sprawdza się jako naprawdę porządny prequel, który ciekawie uzupełnia historię sprzed 31 lat. Gra aktorska jest przyzwoita (Stellan Skarsgård, Izabella Scorupco, James D'Arcy). Pochwalić mogę jeszcze niezłą muzykę i dobre efekty specjalne. Moja ocena: 7/10.