... myślałem, że zostanie poruszone dużo więcej wątków niż tylko Jesse'go, nie zmienia to faktu, że film jest nakręcony świetnie i dostaliśmy bardzo dobre kino.
Po obejrzeniu całości czuć niedosyt, chęć odpalenia następnego odcinka, rozdrapania jakichś starych ran, do których będzie można się znów wkręcić i oglądać z zapartym tchem, ale wydaje mi się, że nie o to chodziło w tym filmie. Słowa Waltera White'a, do Jasse'go, kiedy siedzą przy stoliku odnośnie wyboru uczelni i co mógłby wykładać i nie chodzi o medycynę sportową, a o biznes i marketing. Według mnie, serialowi nie brakowało nic więcej, nawet kropki nad "i" i wydaje mi się, że tutaj, tę kropkę po prostu raz jeszcze poprawili .Film jest głównie o Jasse'm i faktycznie, on i producenci zdecydowanie wiedzą jak robić marketing a przede wszystkim biznes i hajs. Mimo wszystko, dobrze było to zobaczyć jak i nowych aktorów w tej produkcji.