PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=698728}
4,7 31 839
ocen
4,7 10 1 31839
4,6 14
ocen krytyków
Facet (nie)potrzebny od zaraz
powrót do forum filmu Facet (nie)potrzebny od zaraz

Bardzo dobre kino!

ocenił(a) film na 8

Nie zgadzam się z moimi przedmówcami.. Jak dla mnie wreszcie polski film o miłości zamiast pustego love story
funduje nam urywek życia młodej dziewczyny osadzony w rzeczywistości współczesnej Warszawy. Historia błaha a
wykonana w niecodzienny i godny zauważenia sposób. Co więcej towarzyszą temu świetne zdjęcia i muzyka. Jedynym
błędem tego filmu jest zwiastun, sugerujący kolejną przewidywalną komedię romantyczną na wzór tvn-owskich seriali w
których wszyscy są piękni, bogaci i nic poza tym. Nie może zatem dziwić tak niska ocena i sytuacje wychodzenia z kina
przez niektórych widzów... cóż mieli zrobić Ci którzy spodziewali się filmu w którym wysiłek umysłowy nie sięga dalej niż
trafienie ręką do pudełka z popcornem?

Jodia

ile razy jeszcze przy każdej polskiej beznadziejnej produkcji, która klasyfikuje się w kategoriach żenady a nie filmu, producenci będą wynajmować boty które będę na siłę ratować wspaniałą opinią 'film' po którym 99% ludzi żałuje wydanych pieniędzy?

ocenił(a) film na 8
Sir_Pawel

Sir Pawel... Jakże dotkliwy musiał być dla Ciebie mój komentarz, skoro przyszło Ci do głowy żeby zamiast sensownym kontrargumentem odpowiedzieć mi jedynie zarzutem o podstawioną opinię.
Nie wątpię, że 99% ludzi żałuje wydanych pieniędzy. 99% ludzi słucha tylko radia rmf-fm, nudzi się na filmach sprzed 2000r. i w teatrze była raz... z klasą w liceum.

ocenił(a) film na 7
Sir_Pawel

Sir_pawel, beznadziejny to jest twój komentarz - mi nikt nie płacił za komentarz, oglądałem w życiu wiele lepszych ale i gorszych filmów, zarówno polskich jak i zagranicznych.

Jestem przekonany, że ocena na filmwebie pójdzie w górę z czasem. Teraz jest zaniżona, bo premiera była w walentynki i ludzie rzucili się masowo, bo myśleli, że to będzie kolejna przesłodzona i do zarzygania schematyczna komedia romantyczna z happy endem. Rozczarowani tym, że nie było ohhów i ahhów i kocham cię w kółko zaczęła szkalować ten film. Do tego dołączyć należy gro hejterów polskiej kinematografii (jaki koń jest każdy widzi - ale czasem jednak wyjdzie coś w miarę ciekawego, jak np. ten film).

Teraz jest 1600+ ocen, za pół roku ten film będzie oscylował w okolicy 6-7. Byłem dziś w kinie, w sumie tylko dlatego, że nic innego nie było o tej porze, z dziewczyną, było multum ludzi i wychodząc recenzje były dość pochlebne, nikt nie wyszedł, a słyszałem kilka pozytywnych komentarzy.

Co do filmu to przypominał klimatem amerykański Jedz, módl się, kochaj z Julią Roberts; tylko nie był tak długi i nie zamulał tak jak ten amerykański film. Wg mnie był lepszy. Do tego dla mnie świetna nieosłuchana muzyka :) Szczególnie ten kawałek 'prze**ane' był tak komicznie i świetnie dopasowany, że śmiałem się z 3 minuty po tym i wyobraź sobie, że nie byłem na sali odosobnionym przypadkiem.

Także daruj sobie, bo żenujący jesteś.

ocenił(a) film na 7
megoznik

Film dlatego jest dobry (nie jest wybitny), ponieważ nie jest standardową, polską, beznadziejną komedią romantyczną z happy endem dla zakochanych małolatów.
W ogóle to stwierdzam, że polskie kino jest dobre, ale tylko jesli chodzi o filmy inne niż komedie romantyczne (dramaty robimy wyjątkowo bardzo dobre, ale to moje zdanie). Film nieco hipsterski, ale tym samym wpasowuje sie we współczesne realia i w pewnych kręgach może być uważany za bardzo dobry.
Moim zdaniem bardzo dobry nie jest, ale jest do przejścia, głównie dzięki muzyce, która do tego hipsterskiego klimatu dobrana jest idealnie, poza tym same zdjęcia robią już sporą robotę na plus dla filmu.
Ponadto film ma moim zdaniem dlatego negatywne opinie bo ktoś zrobił beznadziejny PR, czyli jako komedyjka na walentynki, więc jeśli ktoś liczył na film w stylu "Tylko mnie kochaj" to sorry ale no comments, jaka widownia, taka ocena... Trzeba było wybrać inną opcję na walentynki niż ten film (może w walentynki więcej się oczekuje od takiej reklamy filmu?? nie wiem, nie znam się:) )

I jeszcze dorzucę, że (również moim zdaniem) jedyną bardzo dobrą polską komedią romantyczną jaką widziałem (a widziałem ich na całe szczęście niewiele-no cóż trzeba się wybrać czasem z narzeczoną) są "Listy do M". Natomiast największym polskim gniotem w historii (przez duże G) jest "Kac Wawa".
Z polskiego kina polecam "Chrzest", "Róza", "Różyczka", "Lincz", filmy Smarzowskiego, również "Pokłosie", "Kobieta, która pragnęła mężczyzny", "Miłość. Film Fabickiego", 'Sala samobójców" i wiele innych dramatów, i podkreślam jest to moje subiektywne zdanie.

megoznik

nie 'ludzie rzucili się w walentynki' tylko dystrybutor zagrał na walentynkach żeby ludzi ściągnąć na ten film bo cały marketing sugeruje, że to jest komedia romantyczna. a to można już uznać za oszustwo...

Jodia

Nie uważam tego filmu jako szczytu polskiej kinematografii. Muzyka też mi się podobała, a gra aktorska daje radę (może poza Mozilem) Jednak czegoś w tym wszystkim zabrakło tak jakby nie mogli się zdecydować czy to ma być komedia romantyczna (którą kompletnie wg mnie nie jest) czy może jednak coś innego.

ocenił(a) film na 8
skyward

Z tą opinią jestem się w stanie po części zgodzić, a już na pewno z faktem iż nie jest to oszałamiający szczyt polskiej kinematografii :) Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że polskie kino uznawane za kultowe i będące nagradzane w Polsce praktycznie zawsze dotyka aspektów bliższej lub dalszej historii, prlu, tragedii, czyiś biografii i problemów psychicznych. Ze świecą szukać filmów o miłości, życiu, które nie zakrawają o tandetę. Szczególnie współczesnych. Mimo, że "Facet" ma swoje wady (chociażby poczynając od tytułu) to zasługuje na to by być zauważonym, zapamiętanym, a w najgorszym przypadku przynajmniej obronionym od linczu i niesprawiedliwej oceny 4.8.

ocenił(a) film na 7
Jodia

Ja się dobrze bawiłem.

Film jest dobry.
Parę razy parsknąłem śmiechem. W paru miejscach zmusił mnie do przemyśleń. Idealny na wypad z dziewczyną, bo można lekko i przyjemnie spędzić czas, a film jest po prostu dobry. Nie ma w nim banalnego happy endu, czy przewidywalnej fabuły, dlatego wciąga i nie nudzi. Scenariusz nie jest może jakiś wybitnie oryginalny, czy ciekawy - ale jest w porządku.

Wiadomo, to nie żaden wybitny film, widziałem setki lepszych, ale ocena 4.8 przy tym filmie, gdy większość komedii romantycznych polskich czy amerykańskich, które są zwykłym ścierwem dostaje koło 6 to lekka żenada. Jeśli wybiera się z dziewczyną można śmiało iść na seans, nic wielkiego, do zapomnienia, ale też nic po czym będziecie odczuwać ból w portfelu.

Jodia

A konto zupełnie przypadkiem założone 16 lutego 1014?

ocenił(a) film na 8
niniwa1974

O rany.. No to ta dyskusja chyba rzeczywiscie jest bezsensu skoro nie chodzi tu o filmy ale o to kto kiedy zalozyl konto. Tak tu wyglada kazda rozmowa?

Jodia

Argumenty na temat daty założenia konta zaczynają się w momencie, kiedy nagle pojawiają się fanatyczni wielbiciele marnych polskich filmów komercyjnych typu "Kac Wawa". Dziwnie się składa, że owi "wielbiciele" zakładają konta w dniu premiery. I aż ciśnie się na klawiaturę fundamentalne pytanie - za ile?

ocenił(a) film na 3
niniwa1974

Ale ludzie, po co Wy z nimi w ogóle dyskutujecie? I tak ich nie skłonicie do niczego, skuteczniejsze byłoby masowe olewanie...

ocenił(a) film na 7
niniwa1974

A co powiesz o mojej dacie rejestracji?

Z resztą idź mi z tą kacwawą, bo nie ma co porównywać żenującej polskiej podróbki kac vegas z tym filmem. Chciałeś zobaczyć OHHH KOCHAM CIĘ, NIEEE TO JA CIĘ KOCHAM, A JA CIĘ KOCHAM BARDZIEJ, NIE BO JAAA, no i źle trafiłeś. Teraz idź jadzić na forum bravo.pl

ocenił(a) film na 8
niniwa1974

Mam wątpliwości czy sens jest odpowiadać na tego typu komentarze, ale skoro rozpoczęłam wątek, to czuję się w obowiązku odpowiedzieć na krytykę, która się tu pojawia.. Tylko pozostaje pytanie na ile jest to krytyka, a na ile bełkot?
Zgadza się konto jest założone dzień czy dwa po premierze i nie był to przypadek, ale impuls skomentowania tego jednego obejrzanego dzień wcześniej filmu. I zapewne z tego samego powodu konto to zostanie wkrótce usunięte, gdyż
nie każda osoba ma chęć bycia ekshibicjonistą na każdym kroku i tylko dla samego klikania daje filmom siedem punktów, gdy i tak ich główna ocena jest równa siedem. Sztuka dla sztuki czy alternatywa dla facebooka?
Tym razem jednak napotkałam na film, który dostał ocenę moim zdaniem niezasłużoną i szkoda było mi puścić to mimochodem. Fajnie pomyślałam, byłoby usłyszeć jakieś konstruktywne opinie od weteranów tego serwera, które może potwierdzą moje zdanie albo przynajmniej otworzą mi oczy.
Ale co z tego mam.. chyba tylko niesmak.
A załóżmy nawet, że ktoś zapłaciłby mi grube miliony za reklamowanie tej produkcji. To nadal pozostaje pytanie cóż stało się z ludźmi, którzy czerpali satysfakcję z tego, żeby zdanie to obalić siłą własnych argumentów i opinią o samym filmie?
No ale gorzej jak ktoś tej opinii wcale nie ma, bo filmu nie rozumie.. wtedy zamiast konstruktywnej krytyki o fabule, muzyce i innych aspektach filmu zawsze można zejść na temat biznesu i kasy - w końcu póki krowa muczy to wiadomo, że żyje.. A to jakie daje mleko.. kogo to dzisiaj obchodzi?

ocenił(a) film na 7
niniwa1974

A co ma piernik do wiatraka? Zalosne jest powiazywanie daty zalozenia konta z korzyściami, jakie ma niby czerpać osoba pisząca potem posta. A nie pomyslalas ze ktoś chciał wyrazić po prostu swoje zdanie na temat filmu, który właśnie obejrzał, tak po prostu? Zaraz trzeba doszukiwać się teorii spiskowych i korzyści majątkowych? A wydawać by się mogło patrząc na nick (1974) ze osoby dojrzale nie myślą w ten sposób..

ocenił(a) film na 7
Jodia

zgadzam się, ani to komedia, ani romantyczna
dobry film, jest miejsce na przemyślenia, wspaniałe zdjęcia i piękna muzyka

ocenił(a) film na 7
Nanatasza

I właśnie dlatego większość ludzi ocenia ten film tak negatywnie. Bo się rzuciły dziewczyny ze swoimi chłopakami do kin - walentynki przecież, więc trzeba obejrzeć jakiś film w stylu Disney'a, gdzie "ona zna go pół dnia, ale wie, że to ten jedyny, a na końcu wyznają sobie miłość i razem odchodzą w stronę zachodzącego słońca". Szczerze mówiąc, idąc na przedpremierowy pokaz takiego badziewia się spodziewałam, a dostałam zamiast tego całkiem niezły polski film, który jest prawie-komedią.

ocenił(a) film na 7
Jodia

Jak najbardziej się zgadzam, takie polskie kino niezależne, a muzyka boska! Co więcej, w większości sami polscy wykonawcy. Pobiegnę po soundtrack jak wyjdzie na płycie.
(Tak, film mi się podobał i nikt mi nie zapłacił żebym to napisała ;) )

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones