Kolejny badziew... Chwilami uszedł, muzycznie ciekawie.
całość oceniam na 4. Za muzykę. Zakończenie "żadne", ludzie wychodzili z kina, połowa spała.
Jak zazwyczaj na filmach z bluzgami młode łepki się śmieją tak tutaj nawet jak ta piosenka leciała była cisza i zażenowanie...
Byłam na tym dzisiaj, kiedy wychodziłam z kina usłyszałam za sobą głos nastolatków- pełen ironii głos, pozwolę sobie zacytować: "takie Polskie ambitne kino". - Możliwe, że coś w tym jest, może ten film był dla mnie zbyt głęboki, albo to ja jestem zbyt płytka.
Popieram opinię przedmówcy. Kicha, kicha i jeszcze raz kicha.
Gorszego filmu odkąd chodzę do kina nie widziałam. Jak na komedię film nie jest śmieszny, nie ma żadnej akcji ,nic się nie dzieje. wieje nudą. Pomimo znanych aktorów którzy mieli epizod w tym filmie totalna kapa. Szkoda marnować czasu na taki film, lepiej spędzić walentynki w inny sposób.
Zakończenie "żadne"? Moim zdaniem właśnie odpowiednie :)Klęska "idealnej" przyjaciółki ze ślubem i spełnienie prawdziwych marzeń bohaterki . Dla mnie spoko :)
Zgadzam się. Rozumiem, że ludzie mają różne gusta, ale mn osobiście ten film się nie spodobał. Daje plusa za muzykę
Jasne, co kto lubi z tym zakończeniem. Ale niestety śmiało mogę powiedzieć, że killka razy prawię zasnęłam, nie mówiąc o tym ile razy spoglądałam na zegarek ;-)
Haha! napisałam to samo w innym komentarzu. Punkty , jeśli w ogóle jakieś to TYLKO ZA MUZYKĘ. trója to i tak bardzo poprawnie ;-D. Filmidło od bani.