1. Może zaczną od tego, że na sali w Szczecinie było....10 osób.
2. To nie jest komedia romantyczna (tym bardziej na walentynki)
3. Sam film jest mało ciekawy, a wręcz w kilku momentach żenujący (jak np. sceny z rudym chłopakiem)
4. Piękny kolorowy plakat ze sławnymi aktorami to oczywiście ściema. Każdy z nich (oprócz oczywiście głównej bohaterki) występuje w filmie max. 5 minut (nie grają w całym filmie).
5. Wyciąłbym bym z tego filmu jakieś 10 minut przyzwoitych scen.
Na koniec (choć filmy zwykle oceniam powyżej 5-ciu) temu filmowi z przykrością daję ocenę MAX. 2.5 na 10 !
Dodaje mi trochę otuchy to, że nie jestem sama, mam podobnie jak Ty, zwykle znajduję pozytywy i oceniam film najwyżej jak mogę. Dopisałabym jeszcze jeden punkt, zawierający pytanie o cel produkcji.
hm, krytyk filmwebu był zadowolony, ale w sumie to chyba lepiej niż chamska jazda personalna jak w przypadku Big love. Jeszcze nie widziałam filmu, ale zobaczę, bo ... podobał mi się zwiastun bardzo klimatyczny i jestem ciekawa innego rodzaju filmu. Może to nie komedia , ale obyczaj.