Dziś miałam ten "zaszczyt" oglądnąć film, dam mu koniecznie ocenkę, oczywiście 1 bo niżej się nie da, nie mam ochoty się rozpisywać i tłumaczyć dlaczego mi się nie podobał, ale jestem w 20000 % pewna, że podobne filmy amerykańskie są o wieeeele ciekawsze, przecież głupich historyjek w ich filmach nie brakuje, a zawsze przynajmniej da się to oglądnąć do końca i nie nudzić się. Sama gra aktorska Amerykanów po prostu jest już w sama w sobie genialna. (w porównaniu z tym czymś u nas) Już daaawno stwierdziłam że nie cierpię polskich filmów ogólnie, co nie znaczy że czasem się zdecyduję obejrzeć, żeby nie było że nie oglądam a oceniam, jednak za każdym razem potem tego żałuję, Nie mówię o filmach starszych, typu Sami swoi, Kogel mogel, Dzień świra, bo te filmy bardzo lubię.
Nie ma też u mnie mowy żebym była jak to ktoś nazwał sfrustrowana tym, że film został przydzielony do gatunku komedii, i ja się na nią nastawiam, a potem się okazuje że jest co innego. Otóż to NIGDY nie wpływa na moją ocenę, bo niby czemu? Nie rozumiem ludzi co się właśnie nastawią na coś, a potem są rozczarowani.
Odnośnie muzyki jeszcze - badziewna muzyka strasznie! piosenki takie "artystyczne" haha w tych momentach właśnie się śmiałam, ŻENADA! Piosenki z przekleństwami, że niby jesteśmy tacy fajni, wyluzowani, no śmiech na sali;P
I ostatnia rzecz, powtórzę koniecznie - TO GNIOT NAD GNIOTAMI - POLSKI GNIOT haha Polacy nie potrafią robić filmów i tyle!