Dawno widziałem ten film, ale on chyba mówił, że spotkał kogoś z kinie. Heh, śmiesznie czytać to co właśnie napisałem, bo brzydzę się pedalstwem. Czasy się jednak zmieniają...

Trochę słabo jest mieć takie poglądy w 2015 roku.

Masz takie poglądy jak ci powiedzą w telewizji i jakie mają twoi znajomi? Przyjmujesz konformistyczną postawę, bo masz niskie poczucie własnej wartości i chcesz czuć się akceptowany przez otoczenie? Nie chcesz tłumaczyć się z własnych poglądów, dlatego masz takie jak większość? Nie chcesz odbiegać od ogółu, aby być postrzegany jako "normalny"? W życiu trzeba mieć własne zdanie i własne poglądy, a nie zmieniać je dlatego, że czasy się zmieniły. Ludzie to bezmyślna masa, wystarczy powtarzać im X razy żeby myśleli tak, a nie inaczej i tak właśnie będą myśleć. Tak, wzdryga mnie na myśl, że facet poznaje w kinie faceta i idą na dymanko. To perwersja i zboczenie. Nie jest to jednak nic co ingeruje w moją wolność, więc nie przeszkadza mi to. Gdy z kolei ktoś nakręci o tym film, otwarcie mówię, że to mi się nie podoba. Gdyby nie było filmu, nie było by też mojego komentarza. To samo z paradami. Gdyby nie było parad, nie było by moich komentarzy na temat gejów. Mogą robić co chcą w domach i nikt im tego nie zakazuje. Mam znajomych gejów, którzy znają moje poglądy i mają pretensje do tych, którzy wychodzą paradować na ulice miast. Ja nie organizuję hetero parad w których mówię przez megafon co będę robił z żoną w łóżku.

Tak, podczas rozprawy sądowej wychodzi, że Tom Hanks poszedł do kina dla gejów na film porno (!) i podczas seansu uprawiał seks w kinie z innym gejem. Co najdziwniejsze, był już wtedy ze swoim partnerem (pyta o to pani prokurator), a mina Antonio Banderasa wskazuje na to, że on o wszystkim wie i całkowicie to akceptuje. Czyli był to związek, w którym obydwaj pozwalali sobie na rozwiązłość i puszczanie się z innymi gejami ?

Nie mam określonego stanowiska wobec homoseksualistów, nie potępiam ich ale też nie potrafię do końca zaakceptować. Natomiast z moich obserwacji wynika jasno: lesbijki są jakieś "normalniejsze", większość facetów homo jakich znam, to ekscentryczne świry... Jakoś nie wyobrażam sobie kina dla lesbijek, w których puszczają pornosy. Za to takie miejsca istnieją dla gejów.