Film klasy "B" wypisz, wymaluj pasuje do najnowszych produkcji Jason'a. Znakomita obsada acz gwiazdy już nieco przygasłe... Grają swoje, bez fajerwerków bo i dzieło to wątpliwej jakości. Jak najbardziej można raz obejrzeć w nudny wieczór. Kamera "chodzi" jakoś inaczej, niż w "Hollywood", jakoś tak teatralnie, ale da się przełknąć.
PS Jest już na torentach w świetnej jakości, trzeba zgooglować KAT Proxy i odpalić stronkę np: htt p://k ickass.vampirepr oxy. nl
Sam siebie skomentuję... Dodam jedynie, że film jest z górnej półki klasy "B", dobrze się ogląda. Jeżeli chodzi o stronę techniczną, to warto nadmienić, iż muzyka jest bardzo dobra i zdjęcia też niczego sobie. Jak ktoś ma ochotę na solidny odmóżdżacz to jak najbardziej polecam!
Niestety, nie masz racji. Zdjęcia są w większości fatalne, podobnie jak montaż. Tak to jest kiedy za kręcenie bierze się koleś, którego główną umiejętnością są sztuki walki. Dało się obejrzeć, ale aktorstwo w 99% fatalne, zdjęcia fatalne(no chyba, że mowa u ujęciach statycznych), muzyka kompletnie nie pasuje do filmu. Zamiast klasycznego soundtracku ładują ciągle jakieś pioseneczki w stylu Radio Zet, a montaż woła o pomstę do nieba.