chyba jednak jedna z lepszych technicznie

Na film składa się wiele elementów. Czasem techniczne dzieło może byc filmowym gniotem. A na Filmebie oceniamy filmy - całościowo.

ale napisałeś z brudną kreską-nie wyjeżdżaj poza temat bo nikt o całości nie mó3wił :)

Prawda, że mało merytoryczna była moja wypowiedź, ale pitu-pitu odnosi się do fabuły, a brudna kreska do strony artystycznej. Pozostaje jeszcze dźwięk, muzyka, montaż, reżyseria etc. etc. Całośc zawarta jest w ocenie ogólnej.

Heh mi się podobało i jest to moja jedna z ulubionych animacji. Choć nie znalazłem tu głębszego przesłania :)
Jednak filmik animowany to w 80% technika, ale pozostałe 20% też jest ważne ;p

Film animowany to w 80% technika? Nigdy w życiu! Wystarczy spojrzeć jak świetne scenariusze mają np. pełnometrażowe produkcje Pixara, żeby obalić tą błędną tezę :)

Dużo w tym racji co piszesz, dlatego popieram Twoje zdanie. Zdecydowanie w dużo bardziej większym stopniu forma jest istotna w animacji aniżeli ma to miejsce w nieanimowanym kinie. Rzekłbym, że tutaj proporcja 50/50 nie byłaby sensowna, jako że autorzy kreują całe światy od A do Z. Nie jest zatem przesadą przyjąć 66/33 na korzyść formy (1% możemy pominąć jako błąd statystyczny). Przy czym proporcje te wcale nie muszą być stałe, więc 80/20 też jest możliwe, bo są i takie utwory gdzie fabuły brak bo sama forma jest treścią...Co do przesłania, to - moim zdaniem - pokazanie, że wszystko jest wzajemnie powiązane nie tylko hydraulicznie (rurami), ale też nasze losy o wiele bardziej się splatają niż by się mogło wydawać na 1szy rzut oka wcale nie jest takie banalne. Nie wymagajmy skomplikowanej fabuły od kilkominutowej animacji! Dlatego z czystym sumieniem przyznaję 10/10 i zgadzam się, że to jedna z najlepszych animacji. A sama forma bardzo wysmakowana. Kreska wcale nie musi być czysta; albo inaczej: kto ma czyste intencje nie dostrzeże tutaj brudnej kreski :-)