Max Perkins był wydawcą, który nawiązywał bliskie relacje ze twórcami literatury. Ogromne zaangażowanie w proces pisania i wkład w ostateczny kształt powieści, ze zgrzytami i wielomiesięcznymi potyczkami z pisarzami, gwarantujący sukces wydawniczy. Okres od lat 20 - tych do 40 - tych XX wieku należy do jego wielkiego...

Mr. Darcy i Mr. Rochester w jednym filmie:D

Ot kolejny ruchomy obrazek w przymurszałych barwach dwudziestego wieku, ten sam zestaw aktorów , którzy już w niejednym filmie stali ramię w ramię. Chociaż grają dobrze, nie ma w tym nic zaskakującego, fabuła mozolnie posuwa się do przodu po torze sukcesów i porażek, nie zapominając oczywiście o jakże przemielonym...

Collin w kapeluszu chodzi po ulicach, przesiaduje w biurze, siada do stolu itd a co wiecej paraduje w pidzamie i rzeczonym kapeluszu...
dziwny cichy bohater... ale czy symboliczny???

Dlaczego film mimo takich nazwisk i tematu film nie wszedł do szerokiej dystrybucji? Brak w 2 dużych miastach, ani w Cinema City, ani w Multikinie, ani Heliosie... Co to się dzieje, najpierw BFG tylko z dubbingiem, teraz to...

Szkoda że Hamingway nie poznał swojej "Gelhorme" ;) :D

Teatralny. Poprawny. Law balansuje na granicy absurdu. Kidman w formie. Niespieszny obraz o procesie tworzenia. Plus za muzykę. Dla wybranych.

Duże rozczarowanie.Sięgnąłem po ten film głównie ze względu na rewelacyjną obsadę z najwyższej półki,oraz ciekawy(tak mi się przynajmniej wydawało) temat i niestety się zawiodłem.Mnie jako laika,a nie historyka literatury,ta historia absolutnie nie porwała.Ja wiem,że to nie thriller,ani kino sensacyjne,ale spodziewałem...

nie pierwszy raz jude pokazuje swoje umiejętności. jak zwykle mnie nie zawiódł. brawo!

Wie ktoś gdzie obejrzeć ten film? Na CDA jest tylko w premium :(

Pretensjonalny i oklepany, film tak naprawdę o niczym

Film funkcjonuje głównie siłą rewelacyjnych kreacji aktorskich, zarówno na pierwszym jak i na drugim planie. Jude Law zagarnia każdą scenę w jakiej się pojawia. Kidman zagrała swoją najlepszą rolę w ostatnich latach.

Uprzedzam, to wywód dość lapidarny.
Inne światy, toksyczny związek, dobra komplementarne, wzór na geniusz, swoisty "replacement".
To wpływ jaki wywieramy na siebie, to, co staramy się sobie przekazać i uświadomić, by stworzyć twór pełniejszy i głębszy.
W filmie jest to praca prowadząca do perfekcji, pełna wyrzeczeń...

Kino konesera, to opinia w dwu pigułkach lapidaru. Zwolennicy stylu Wolfego mogą podpisać się pod stwierdzeniem, że brak nagrody dla odtwórcy jego postaci, już nie wspominając o nominacji to prawdziwy as z rękawa komisji 2017.

Nudy. Spaghetti, flaki z olejem - tak się ciągnie fabuła. Film dla wytrwałych, nie dla mnie. To nie moja bajka nie moje klimaty.

Ładny plastycznie film z paroma dającymi do myślenia kwestiami.
Na pewno zachęca do lektury powieści Wolfa (czy wręcz wywołuje na nie apetyt, jak w moim przypadku), ale sam w sobie jest banalny, płaski, konfekcyjny, więc szybko zostanie zapomniany. Wszystko, co było tu naprawdę ciekawe, zostało w istocie...

Pięknie opowiedziana wspaniała historia... takimi słowami opisałbym ten film... zapewne niektórych lekko znuży przez swoją ciężkość lecz dla mnie seans był niezwykle mile spędzonym czasem... Polecam gorąco !

Zabrakło mi rozwinięcia wątku relacji i rozpadu związku Wolfa z Bernsteinową.

Nic ciekawego ! Może za dużo tego "Geniuszu" ? Ogólnie ble,ble,ble...

te Nazwiska gwarantują jakość, a muzyka zlewa się z filmem. Pięknie.