Wolno się rozkręca na początku, ale dalej jest już tylko czysta rozrywka. A finałowa walka to po prostu majstersztyk połączenia komedii, sztuk walki i horroru :) Daje 8+/10

Połączenie azjatyckiego filmu sztuk walki z komedią i horrorem. Czyli coś, co wcale nie gwarantowało mi dobrej zabawy (naciąłem się wcześniej na "Versusie"). Ale jak się okazało, film jest przedni. Nieźle się na nim uśmiałem, a nie miałem dobrego humoru, gdy zaczynałem go oglądać. Polecam!

film z seri tych "z przymrużeniem oka"-czary,uroki,vampiry,zjawy wszystko to zakrapiane znakomitym humorem.Zabieram się za oglądanie kolejnych części!

Może ktoś wie jaka jest różnica między tym, a Mr. Vampire spod http://www.filmweb.pl/Forum?id=21027402 [www.filmweb.pl/Forum?id ...]

Bo dla mnie żadna, tylko rok produkcji ktoś podał inny, wg. tego co mam to jest 1985.

A sam film - rewelacja, nie przychodzi mi do głowy z czym można porównać - mieszanka...

Może ktoś wie jaka jest różnica między tym, a Mr. Vampire spod http://www.filmweb.pl/Film?id=146586 [www.filmweb.pl/Film?id= ...]

Bo dla mnie żadna, tylko rok produkcji ktoś podał inny, wg. tego co mam to jest 1985.

A sam film - rewelacja, nie przychodzi mi do głowy z czym można porównać - mieszanka...

Nie jestem w stanie docenić filmu nakręconego na czyimś cierpieniu :/

GG2589770 trzeba tylko przełamać sie co do skośnookiego kina i nei wygląda to tak źle