Wiecie co mnie najbardziej irytuje? Sugestia z trailera, że być może Aramaki oszukiwał Major. Podstawą pracy w SEKCJI 9 było zaufanie i to było podkreślane od zawsze od pierwszego sezonu. Jeśli więc wychodzi na to, że Aramaki wiedział o kombinacjach z Major to serio, ale cała japońska idea serii się w tym momencie sypie.
Cie leszcze uznali że uniwersum Ghost in the Shell nie jest wystarczająco zajebiste więc postanowili to zepsuć wciskając na siłę wątki z Robocopa (policjant-cyborg nieznający swojej przeszłości, manipulowany przez skorumpowaną organizację do której należy) i Deus Ex Human Revolution (anarchiści, którzy są przeciwko rządowi i jej idei powszechnej cyborgizacji).
zapuść se trailer co wyszedł dziś daj pauzę w 0:03 i spójrz w górę........dziwne nie? :)
z tego co się orientuje to "MACIEJ" jest od Macieja Kuciara, który pracował nad layoutem filmu
"Hanka" nie ma polskich korzeni. To nazwa korporacji, która pochodzi bezpośrednio z mangi, nie z anime.
Przecież to będzie miało z anime, nieważne którą częścią, niewiele wspólnego i już teraz to widać. Kilka scen będzie pewnie skopiowanych z pierwszej części, reszta to łubudubu pg 13:)
Myślę że będzie miało dużo wspólnego z mangą/anime, ale tylko powierzchownie. To będzie raczej takie "the best of Ghost in the Shell" w którym będą wykorzystane najbardziej cool sceny i wątki z całego cyklu i podrasowane tak, aby były bardziej przystępne dla szerokiej, amerykańskiej widowni. Czyli - wykorzystajmy najlepsze sceny akcji w serii i pomnóżmy je do potęgi, wykorzystajmy pewne wątki fabularne i problematyki i uprośćmy je. Major skacze z dachu i włącza kamuflaż, ale tym razem nie zastrzeli tylko jednego gościa, ale cały oddział. Kuze będzie głównym antagonistą, czyli terrorystą/anarchistą, ale żebyśmy nie mieli dylematów co do jego przekonań pokażmy go jak najbardziej demonicznie i najlepiej niech gada jak typowy złoczyńca starego, kiczowatego komiksu.
A to chyba jest bardzo trafna analiza. Choć ja i tak wole, żeby ekranizacje robili amerykanie, skoro już powstaje. Przynajmniej rozrywka zostanie wykonana porządnie i z odpowiednim budżetem. Bo japońskie aktorskie adaptacje są naprawdę bardzo przykre, no może z wyjątkiem "Parasyte" (Kiseijuu).
Jeżeli zrobią z tego po prostu porządne kino akcji, które klimatem i fabułą przynajmniej częściowo będzie przypominało pierwowzór (nie ważne czy manga, filmy, Stand Alone Complex, czy Arise), będę zadowolony. Wiadomo, że fabuła będzie prostsza, ale nie będzie mi to przeszkadzało, jeżeli będzie angażująca, sensowna i przypominała coś, co wydarzyło się, albo mogło by się wydarzyć w anime/mandze. Najważniejsze, aby twórcy uszanowali materiał źródłowy i nakręcili dobry film na własnych prawach - coś z czego fani pierwowzoru i nowi widzowie byli by zadowoleni.
W mandze historia i ogólnie charakter Major przedstawia się nieco inaczej. Major od początku nie darzy zaufaniem Aramakiego i cały czas podejrzewa go o prowokacje. W trailerze widać inspiracje z całego uniwersum, głównie z mangi, oczywiście z anime z 1995 roku ale też z serialu Stand Alone Complex, a nawet z ostatniej serii "Arise".