I się nie doczekałam, słusznie stwierdziłam że film z Scarlet Johansen będzie ani dobry ani słaby. Bo aktorka jak grała emocjonalnie jak kłoda tak zagrała znowu. Dla efektów warto pójść na 3D i 4D. Fabuła jest ta sama ale wątki są pozmieniane i przez to film traci swój smaczek. Ostatecznie film obejrzę jeszcze w 2D może zmienię zdanie. Fani kultowej anime powinni być średnio zadowoleni. Na pewno będą zniesmaczeni spłaszczeniem przekazu "ducha w muszelce", pod koniec filmu nie wiedziałam co robią ekranizację prequela, ghosta i czy jego następnych scen.