Osobiście myślałam, że film będzie słabszy, a bardzo mi się podobał. Oryginału nie znam, ale film mnie zachęcił do sprawdzenia:) Natomiast wydaje mi się, czytając opinie fanów GITS, że film nie miał prawa im się spodobać - był amerykańską wersją GITS w formie kina akcji, a z tego widzę po opiniach, to w oryginale chodziło więcej o dialogi i rozważania. Pytanie do kogo chcieli tak naprawdę dobrzeć filmowcy?