Trzy elementy filmu obraz, aktorzy i historia są perfekcyjnie skomponowane. Nawet gdyby tylko jeden z tych elementów zadziałał uznał bym go za dobry film. Widzę tu podobieństwa do genialnego "Tron:dziedzictwo" i kilku innych filmów w tym łowcy androidów. Sceny walk bardzo widowiskowe, podobnie jak scenografia i kostiumy. Równie dobre sa teksty i sama historia- lewicująco-rebeliancka (dlatego spodziewajmy się spadku ocen). Poza wzruszająca do łez sceną finałową, zapamiętam tekst jednego z bohaterów że nie chce straszyć swoimi nowymi oczami bezdomnych psów których zazwyczaj dokarmiał.