Dlaczego Jude zabił męża tej kobiety, skoro jego żona i dziecko popełniły
samobójstwo? Chyba, że kobieta kłamała. Jedynie to miałoby sens. Szkoda, że nie ustosunkował się do jej słów. Niby powiedział, aby Sarah mu zaufała, ale jakoś mnie to nie przekonuję.
Z tego co zrozumiałam, to zastrzelił go na jakimś polu z pomidorami czy innym warzywem... myślę, że po prostu kradł jedzenie i został nakryty... a wzruszającą historię wymyślił, żeby mu pomogli.
Cofnąłem sobie ten fragment ale dalej nie kumam do końca o co poszło. Domyślam się, że to postrzelony grzebał w pomidorach i zagwizdał je do schronu, ale czy zajumał je z grządki tej matrony, czy po prostu akurat z nimi wrócił i nie chciał się podzielić z niespodziewanymi gośćmi...