Golasy
2002
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Golasy 
ocenił(a) film na 1 
ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 9 
Po pierwsze film widziałem, więc mogę go oceniać w przeciwieństwie do tej niemałej grupy, która tylko o nim słyszała, ale ma najwięcej do powiedzenia. Gdy czytam niektóre opinie, to ogarnia mnie sina rozpacz, jak bardzo obniża nam się poziom umysłowy widowni, która w znakomitej większości nie potrafiła przebić się przez "opakowanie" filmu i zobaczyć jego treści. Być może nie była to treść bardzo odkrywcza, bo jako żywo stanęły mi przed oczami obserwacje z wielu lat nie tylko PRL-owskiej rzeczywistości w niemal każdej polskiej instytucji. Ale za to przedstawione w taki sposób, że momentami uśmiałem się do łez (a może śmiałem przez łzy?...) A nagość?... Przestała być zauważalna już po kilku minutach, a chyba właśnie dzięki niej, niektóre sytuacje przedstawione w sumie kiczowato i nieudolnie zaczęły nabierać cech całkiem przyzwoitej karykatury, lub wręcz pastiszu. I tylko żal okrutny ściska, że - co widać z komentarzy - dla sporej, "ubranej w stroje treningowe" (jak to pięknie określił jeden z przedmówców) części widowni takie pojęcia jak ironia, czy sarkazm, to tylko jakieś dawno zapomniane wyrażenia z zakurzonych słowników, a najlepsze filmy to ostre nawalanki z setką trupów, lub łzawe komedyjki z nie pierwszej świeżości fabułą, wyłożoną w dodatku jak kawa na ławę. I chroń nas Boże przed jakimś "podwójnym dnem" (ukrytym znaczeniem - wyjaśnienie dla inteligentnych inaczej), bo a nuż trzeba by zacząć MYŚLEĆ?!?!...
zdecydowanie zgadzam sie z powyzszym komentarzem. rowniez przeraza mnie czytanie idiotycznych komentarzy znawcow. nic nie mam do dodania poza faktem ze zgadzam sie z kazdym zdaniem. pozdrawiam.
uwielbiam ten film!!! widzialem go z 7 razy juz i zawsze smieje sie do lez. Ten film to jedna wielka ironia i niestety nie do konca zapomniana bo mimo, ze juz dawno po PRLu to ciagle sie takie osobowosci spotyka (np poczta ;) ). POLECAM!!!
a no i sa oczywiscie kultowe teksty w tym filmie :) "Jak ktos ma pecha to sobie nawet palec w dupie zlamie", czy dialogi o komputerze "Kiedys to sie zawsze dzwonilo. Podnosisz sluchawke pytasz, czy moge rozmawiac tak i tak i wszystko zalatwione" "A te komputrery to za duzo maja przyciskow".. troche pewnie pokrecilem ale warto sie wsluchac ;)
Wiecie co? Moim zdaniem trochę za bardzo wyolbrzymiacie ironię zawartą w tym filmie. On wcale nie był aż taki śmieszny. Fakt - trochę mnie bawił, ale ta cała Wasza wrzawa na temat inteligentnej fabuły, ukrytych znaczeń itd. wynika moim zdaniem z potrzeby poczucia się outsiderami inteligentniejszymi od innych i dobrze się czujecie wypominając innym ignorancję i brak intelektu... powiecie, że się mylę i ja w pełni to rozumiem. Mimo to uważam ten film za raczej przeciętny, humor w nim zawarty nie jest jakiś rewolucyjny - w paru momentach można się uśmiechnąć, czasem nawet głośniej... po prostu jestem przeciwnikiem uważania tego typu "dziwnych" produkcji za kino niesamowicie ambitne.
Hehe to jeszcze raz ja... nie zmieniam opinii co do średniego poziomu owego filmu, ale zauważyłem pewną prawidłowość. Otóż większość ludzi wyraża się tak negatywnie, bo nad ich inteligencją bierze górę seksualność - oni wiedzieli, że "Golasy" to tylko filmowy eksperyment, ale mieli cichą nadzieję, że okaże się zwykłym pornolem - bo słowo 'golas', mimo że brzmi dość groteskowo budzi pewne skojarzenia. Ciężko określić na podstawie opinii tych ludzi (mówię cały czas o opiniach negatywnych z innych tematów) ich poziom inteligencji, ale w wielu przypadkach widać jak na dłoni kto jest niewyżyty seksualnie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
